Podczas wczorajszej sesji jeszcze przed południem doszło do przebicia wskazywanego przeze mnie w poniedziałek 1,0770. To ten poziom wskazałem, jako kluczową barierę przed dalszą przeceną europejskiej waluty. Brak korekty po jego przebiciu i utrzymywanie się dziś kursu 100 pipsów niżej pokazuje, że marzec będzie miesiącem przyspieszenia przeceny EUR.
Spadek rentowności poniżej zera 10-letnich obligacji najbardziej rozwiniętych gospodarek Eurostrefy, w tym tych, które tak naprawdę borykają się z dużymi problemami pokazuje, że sytuacja w Eurostrefie jest tragiczna. Chodzi oczywiście o układ rynku kapitałowego. Masowy napływ pieniądza ze strony ECB będzie pogłębiać problemy i dywergencje między gospodarkami. Początek tego roku na EURUSD to partie 1,20 a dziś już 1,07. Warto zaznaczyć, że to przede wszystkim efekt przeceny euro a nie efekt umacniania się dolara. Jak już Fed zacznie rzeczywiście przygotowywać się do pierwszej podwyżki to wtedy nastąpi zdwojony efekt, gdyż QE w Eurostrefie ma trwać do 2016 roku, a do tego czasu Fed na pewno będzie musiał już zareagować. Wczorajsze pokonanie 1,0770 otwiera drogę do kolejnego ważnego poziomu w rejonach 1,0410-1,0380. W tych partiach na wykresie miesięcznym przebiega ważne wsparcie kanału silnie spadkowego. Technicznie rejon ten może stanowić pierwsze istotne miejsce dla popytu, aby przeprowadzić większy atak. Ale fundamenty jak na razie nie dają argumentów za zatrzymaniem wyprzedawania euro. Może się zaraz zacząć problem z płynnością po stronie kupujących, co wymuszać będzie interwencyjny skup ze strony ECB. Jeszcze za wcześnie na takie ruchy. Według mnie pierwsze interwencje będą miały miejsce dopiero po przebiciu parytetu.
Przecena euro widoczna jest także na EURJPY, gdzie układ tygodniowy wykresu wskazuje na potencjał spadków poniżej 120 w perspektywie kilku tygodni. Obecnie wszystkie pary z euro są w punkcie, że nastąpić może radyklane przyspieszenie przeceny Wspólnej waluty.
Zmiana układu sił na korzyść dolara amerykańskiego powoduje też gwałtowne spadki cen złota. W przypadku tego instrumentu widać, że duzi gracze chcą jak najszybciej dojść do poziomu 1156. Przy czym według mojej oceny trzeci test tego poziomu na przestrzeni ostatnich 4 miesięcy tym razem doprowadzi do jego trwałego przebicia i wybicia dołem z konsolidacji zapoczątkowanej od kwietnia 2013 roku. Wtedy poziomem celu dla spadków cen złota będzie szybko 1001 dolarów za uncję.
Patrząc na układ wykresu H1 na EURUSD spadki są tak mocne, że opory zlokalizowane są ciasno i obecnie pierwszy przebiega przy 1.0726 a drugi 1.0856. Dopiero przebicie tego drugiego świadczyć będzie o wyhamowaniu impetu. Celem na dziś/jutro są partie 1,0543.
Z wyliczeń pivotów na dziś poziomem głównym dla EURUSD jest 1,0750 ze wsparciami 1,0641 i 1,0585 a oporami 1,0806 i 1,0915.
Dla GBPUSD poziomem głównym jest 1,5077 ze wsparciami 1,5022 i 1,4973 a oporami 1,5126 i 1,5181.
Grzegorz Jaworski, IronFX (Warsaw Office)