Z racji początku tygodnia, na sesji azjatyckiej mogliśmy obserwować małą zmienność. Poniedziałki mają to do siebie, że z reguły są “leniwe”. W nocy co prawda poznaliśmy dane z Japonii, jednak na parach z JPY nie było widać większych ruchów. Na godzinę 8:30, dolar amerykański zyskuje w stosunku do jena japońskiego 0,24%. Podczas dzisiejszej sesji warto zwrócić uwagę na wskaźniki PMI dla krajów strefy euro. Pierwsze publikacje o godzinie 9:00, a następnie o 10:30 i 11:00.
Kontynuacja impasu wokół Brexitu
W weekend nie wydarzyło się nic, co w znaczący sposób miałoby wpłynąć na wyjaśnienie sytuacji wokół Brexitu. Dziś w brytyjskim parlamencie odbędzie się szereg głosowań nad dalszym planem działań w tej sprawie. Funt może być cały czas narażony na chwilową podwyższoną zmienność. Jeżeli chodzi o sytuację techniczną GBP/USD, niewiele się zmieniło. Z perspektywy interwału H4, cały czas broniona jest strefa oporowa przy 1,3340. Wsparciem pozostaje natomiast strefa przy 1,2980.
W drugiej części sesji należy zwrócić uwagę na dane z USA. Pamiętajmy, że po zmianie czasu wszystko wróciło już do “normy” i teraz dane makro ze Stanów Zjednoczonych są publikowane w standardowych godzinach. Pierwsze odczyty wypłyną na rynek o godzinie 14:30. Będzie to sprzedaż detaliczna. Nieco później poznamy wskaźnik indeksu PMI i ISM dla przemysłu. Pomimo poniedziałku, racji wielu odczytów na dzisiejszej sesji zmienność powinna się pojawić zarówno na sesji europejskiej, jak i amerykańskiej.