Popyt na EURUSD nie daje już rady

Opublikowano 07.06.2016, 14:28


Po burzliwym raporcie NFP z zeszłego tygodnia brak jest oznak optymizmu strony popytowej. Kurs EURUSD utrzymuje się cały czas w ścisłym rejonie wskazywanego przeze mnie oporu 1,1347 i mimo prób pobicia w wyższe partie chłodna ocena realiów zaczyna przeważać. Inwestorzy muszą się przygotować na korektę.

Kiepski odczyt NFP to już historia. Wystąpienie Janet Yellen potwierdziło, że Fed pozostaje przy swoim. W ten sposób właśnie interpretowałem piątkowe odczyty na wskaźniku NFP. To, że w serii rewelacyjnych odczytów z rynku pracy, z miesiąca na miesiąc następowała poprawa doprowadzająca rynek pracy do poziomu absolutnego zatrudnienia, jeden fatalny odczyt nie oznacza, że teraz gospodarka zaczyna się kurczyć. Taki jest obraz ogólny gospodarki. I na tym właśnie obrazie bazuje Fed i na tej podstawie podejmować będzie decyzje odnośnie stóp procentowych. To, czy stopy zostaną podniesione w czerwcu jest wątpliwe, ale w lipcu już mogą być podniesione, gdyż nie zakłada się ponowienia słabego odczytu NFP. Dopiero jeśli w lipcu nie będzie podwyżki można zacząć grać na brak podwyżki w tym roku. Jak na razie potwierdzam mój scenariusz, według którego słaby odczyt NFP miał służyć do ponownego zajęcia pozycji na sprzedaż EURUSD.

Dzisiejsze odczyty PKB z Eurostrefy pokazują, że na Starym Kontynencie sytuacja zaczyna się stabilizować. Według danych PKB za Q1 wyniosło 1,7% r/r i 0,6% m/m wobec prognozowanych odpowiednio 1,5% i 0,5%. To dobry znak w świetle drugiej rundy LTRO. Rynek odbiera takie sygnały jako zażegnanie ryzyka. Nie ma zatem powodów do gry na załamanie Eurostrefy, co nie będzie sprzyjać wzrostom EURUSD. Należy pamiętać, że sytuacja w Eurostrefie wpływa na ocenę gospodarki globalnej. O ile jeszcze w zeszłym roku szefowa IMF apelowała do Fed-u o nie podnoszenie za szybko stóp procentowych, bo nad Eurostrefą zebrały się czarne chmury, tak teraz argument ten przestaje być tak aktualny. Fed może, ale nie musi bać się już pogłębienia kryzysu w Eurostrefie. Przynajmniej na teraz. Jako ekonomista jestem przekonany, że obecne działania prowadzone przez banki centralne nie doprowadzą do rozwiązania kryzysów, bo i tak już wszyscy żyją w podwójnej świadomości, jednej na papierze (wytyczne jak być powinno) a drugiej realnej (udajemy, że nic złego się dzieje i odwlekamy konkretne programy naprawcze), ale jako inwestor musze pod działania banków ustawiać pozycje, żeby nie tracić w imię idei. Jak na razie jedynym szykującym się do działania jest Fed, a przez to USD zaczyna się wysuwać na czołówkę zainteresowania ze strony inwestorów na Forex. Do czasu, kiedy Fed kusić będzie podwyżką (nadal podtrzymują 2 podwyżki stóp na 2016 rok) tak podaż na EURUSD będzie grać na spadki przy każdej korekcie w rejon oporów.

Przy 1,1347 oczekiwałem w zeszły piątek wyhamowania wzrostów i realizacji zysków. Jak na razie opór uznaje za mocny, gdyż popyt na kilka prób wejścia w wyższy rejon nie zdołał utrzymać ruchu i się wycofał. Kurs EURUSD utrzymuje się cały czas w kanale jaki rozrysowałem już kilka tygodni wcześniej i kanał ten nadal obowiązuje (wykres poniżej). Na układzie H4 generuje się sygnał sprzedaży, której zasięg może sięgać nawet 1,1215 w tym tygodniu. Dopiero przy tym wsparciu możliwa będzie ocena dalszego potencjału spadów na EURUSD w ujęciu krótkoterminowym.EURUSD

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2025 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.