Zgarnij zniżkę 40%
Nowość! 💥 Skorzystaj z ProPicks i zobacz strategię, która pokonała S&P 500 o +1,183% Zdobądź 40% ZNIŻKĘ

Polska uniezależnia się do rosyjskiego gazu. Czy czeka nas renesans węgla?

Opublikowano 22.03.2022, 11:03
Zaktualizowano 02.09.2020, 08:05

Jeszcze parę miesięcy temu wydawało się, że lata węgla w europejskiej gospodarce są już praktycznie policzone. Unia Europejska obrała ostry kurs na zieloną energię, definiując jednocześnie gaz i atom jako paliwa przejściowe, wykluczając całkowicie węgiel z miksu energetycznego. Sytuacja zmieniła się o 180 stopni w momencie agresji Rosji na Ukrainę. Europa, która importuje z Rosji główne surowce energetyczne, stanęła przed nie lada dylematem jak kierunek wschodni zastąpić. W tej sytuacji prawdopodobnie zyskają polskie kopalnie, które mogą zwiększyć wydobycie, co wymaga jednak decyzji na szczeblu UE. Kluczowy jest również rynek gazu ziemnego, gdzie polska znajduje się w niezłej sytuacji głównie za sprawą systemu gazociągów Baltic Pipe, którym gaz do Polski może popłynąć jeszcze w tym roku.

Baltic Pipe kluczem do uniezależnienia się od rosyjskiego gazu

Minął zaledwie jeden dzień od wybuchu wojny na Ukrainie, a kontynuacja rozbudowy Baltic Pipe dostała zielone światło od strony duńskiej. Oznacza to, że budowa ruszyła ponownie pełną parą i według zapowiedzi powinna być zakończona do października tego roku. W pierwszych miesiącach gazociągiem popłynie 2-3 mld m sześc. gazu, a od początku 2023 roku osiągnie pełne moce przesyłowe na poziomie 10 mld m sześc.


Polska uniezależnia się do rosyjskiego gazu. Czy czeka nas renesans węgla?

Rysunek 1. Schemat budowy Baltic Pipe, źródło: biznesalert.pl

Gaz będzie pobierany ze źródeł szelfów norweskich, gdzie swoje udziały ma już PGNiG (WA:PGN). W połączeniu z dostawami przez gazoporty LNG oraz wydobyciem własnym pozwoli to na niemal całkowitą rezygnację dostaw z Rosji. W związku z tym Polska jest w dużo lepszej sytuacji niż chociażby Niemcy, które nie dość, że postawiły na Nord Stream 2, to jeszcze rezygnują z energii atomowej, zwiększając swoje uzależnienie od dostaw gazu.

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Czy będzie embargo na rosyjski węgiel?

Pierwsza transza sankcji na Rosję uderzyła przede wszystkim w tamtejszy sektor bankowy, wyłączając część banków z sieci SWIFT oraz zamrażając połowę rezerw banku centralnego. W dalszym ciągu jednak handel surowcami na linii UE-Rosja trwa w najlepsze i mało prawdopodobne, aby doszło do całkowitego zamrożenia wymiany handlowej w tym sektorze. UE na czele z Niemcami jest obecnie zbyt uzależniona od gazu i ropy naftowej ze wschodu, aby z dnia na dzień zerwać wszelkie kontrakty. Nieco lepiej sytuacja wygląda w kontekście węgla kamiennego, którego import z Federacji Rosyjskiej jest możliwy do zastąpienia.

W Polsce importujemy ok. 12-13% całego zapotrzebowania, z czego są to głównie prywatni przedsiębiorcy oferujący dostawy dla odbiorców indywidualnych. W strukturze importowej węgiel rosyjski stanowi 2/3 co daje nam ok.8-9%. Dlaczego importujemy ten surowiec? Rosyjski węgiel jest lepszej jakości, zawiera mniej siarki i jest bardziej kaloryczny niż nasze krajowe zasoby. Dodatkowo jest relatywnie tani, dlatego też polskie firmy chętnie korzystały z importu z kierunku wschodniego. W przypadku spółek skarbu państwa ten udział był i jest praktycznie znikomy.


Polska uniezależnia się do rosyjskiego gazu. Czy czeka nas renesans węgla?

Rysunek 2. Struktura wydobycia oraz importu węgla w Europie, źródło: Eurocoal

Pomimo zalet węgla rosyjskiego Polska ma spory potencjał wydobywczy, który można uruchomić, aby zrekompensować potencjalne zamrożenie handlu z Rosją. Dodatkowo można również negocjować zwiększenie dostaw z USA oraz Australii, które już dostarczają węgiel na nasz rynek. Tak czy inaczej, na fali spekulacji o zwiększeniu wydobycia węgla w Polsce zyskują spółki wydobywcze z JSW (WA:JSW) oraz Bogdanką na czele.

Notowania akcji JSW zyskują po wybuchu konfliktu

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Wraz z wybuchem wojny notowania JSW wystrzeliły niemal pionowo w górę, ustanawiając nowe lokalne maksima w rejonie 80 zł za akcję. Są to jednocześnie najwyższe poziomy od października 2018 roku. Wynika to z wysokich cen węgla w ostatnim czasie oraz perspektywie zatrzymania importu tego surowca z Rosji. Jeżeli ten drugi scenariusz będzie zrealizowany, wówczas trend wzrostowy notowań JSW powinien zostać utrzymany.


Polska uniezależnia się do rosyjskiego gazu. Czy czeka nas renesans węgla?

Rysunek 3. Analiza techniczna JSW

Aktualnie ruch korekcyjny odbił się od lokalnego poziomu wsparcia w rejonie cenowym 62 zł, co może być punktem wyjścia do kolejnej fali wzrostowej. Potencjał do wzrostów jest spory, kolejnym celem dla byków wydaje się być w tej chwili okrągły poziom pobliżu 90 zł. Przełamanie poziomu 60 zł, otwiera drogę do rozszerzenia korekty w okolice 50 zł.

Może Cię zainteresować:

------------------------

Więcej wskaźników analizy fundamentalnej, wartość godziwą oraz porównanie graficzne z innymi spółkami znajdziesz na InvestingPro. Już dostępne w aplikacji Investing!

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.