CAPE w Polsce i porównanie z innymi rynkami. Nietypowe zachowanie rynku
Według Rokickiego, CAPE dla Polski po styczniu wynosi zaledwie 10,1, podczas gdy dla Europy jest to 20, a dla USA aż 32,4. CAPE to stosunek ceny akcji do zysków, uwzględniający inflację, obliczany na podstawie średniej 10-letniej. Wartość ta dla Polski jest zauważalnie niższa niż dla innych rynków, co sugeruje potencjalną okazję dla inwestorów.
Rokicki zauważa nietypowe zachowanie rynku, gdzie, zgodnie z oczekiwaniami, w okresie hossy, najbardziej ryzykowne, ale też o największym potencjale rozwoju, akcje mniejszych przedsiębiorstw powinny mieć wysokie wskaźniki CAPE. Jednakże, sytuacja wydaje się być odwrotna, gdzie te postrzegane jako “najbezpieczniejsze”, uznawane za globalne blue chips, mają niższe wskaźniki CAPE.
Szansa dla polskiej giełdy? Dyskusja na temat globalnych wycen
Rokicki widzi w tej sytuacji ogromną szansę dla polskiego rynku akcji w kolejnych latach na wyrównanie do rynków krajów rozwiniętych. Perspektywa ta może stanowić zachętę dla inwestorów zainteresowanych polskimi akcjami, widząc potencjalną przecenę w porównaniu do innych rynków.
Użytkownik Mzungu Bwana poruszył kwestię, że wysokie wyceny na rynku USA mają swoje uzasadnienie, ze względu na obecność globalnych marek i rozwinięte struktury firm. Longterm zgadza się, dodając, że wartość firm z USA często wynika z efektu stada, zwłaszcza w przypadku gigantów technologicznych jak Meta (NASDAQ:META) czy Nvidia.
W odpowiedzi na wątpliwości dotyczące naszej gospodarki w porównaniu do “przecenionych” firm z USA, Rokicki podkreśla, że istnieją uzasadnione powody dla wysokich wycen w USA, ale Polska może być atrakcyjnym miejscem dla inwestycji. Argumentuje to możliwością zwrotu z inwestycji w Polsce po około 10 latach, co porównuje do sytuacji zakupu mieszkania w Warszawie.
Inny użytkownik zapytał czy w takim razie nadchodzi czas na małe spółki. Longterm Rokicki zgodził się z tym wnioskiem, co sugeruje, że według niego nadchodzi era małych spółek, które mogą stanowić atrakcyjną inwestycję na polskim rynku.
W efekcie po raz kolejny analiza i spostrzeżenia Albera Longterm Rokickiego rzucają światło na unikalne aspekty polskiego rynku akcji i otwierają dyskusję na temat jego potencjału wzrostowego w porównaniu do innych rynków światowych.