Pokaz siły złotego

Opublikowano 19.08.2024, 08:55

Niesamowite, jak wiele potrafi się zmienić w zaledwie dwa tygodnie. Rynki globalne przesunęły się w tym czasie od paniki do euforii, a złoty, który nawet niespecjalnie ucierpiał w tym pierwszym okresie, wykorzystał poprawę nastrojów do wykonania imponujących ruchów.

Ubiegły tydzień to publikacja licznych danych głównie z USA. Nie wszystkie raporty wypadły dobrze, ale te najważniejsze wypadły na tyle dobrze, aby kompletnie wywrócić oczekiwania rynków do góry nogami. Zamiast „obniżka i tak nic nie da bo już jesteśmy jedną nogą w recesji” mamy „super, że Fed obniży stopy procentowe, bo pomoże jeszcze wzrostowi, który i tak wygląda nieźle”. Co to za raporty? Klasycznie najbardziej wyczekiwanym raportem były dane o inflacji, które pokazały spadek rocznej dynamiki cen do 2,9%. Trendy dezinflacyjne w USA są mocno zakorzenione i dobre dane były oczekiwane, tym niemniej z punktu widzenia rynków ważne było niepojawienie się jakiejś negatywnej niespodzianki, która mogłaby postawić wrześniowe cięcie stóp pod znakiem zapytania. Znacznie bardziej ciekawe były raporty takie jak lipcowy o sprzedaży detalicznej, sierpniowa aktywność biznesowa oraz tygodniowe dane o nowych bezrobotnych. Ponieważ rynek (mylnie) przywiązał dużą wagę do lipcowego raportu z rynku pracy, nagle tygodniowe dane o nowych bezrobotnych urosły do rangi wydarzenia, bo pozwalają na bieżąco śledzić tendencje na rynku pracy. Raport tygodniowy był lepszy drugi tydzień z rzędu i inwestorzy uznali, że sytuacja zatem nie może być tak zła. Raport o sprzedaży po raz pierwszy od wielu miesięcy pokazał wzrost o 1% m/m stawiając teorię o słabnącym konsumencie pod znakiem zapytania. Pierwsze raporty o sierpniowej aktywności biznesowej (czyli jedyne z wyprzedzających danych z całej tej palety) były słabe, ale rynek wiedział już swoje.

Kombinacja oczekiwań na obniżki w USA, dobrego sentymentu oraz niechęci RPP do cięcia stóp sprawia, że złoty, który trzymał się mocno podczas globalnej nerwowości, wyraźnie na całym rozdaniu zyskał. Para USDPLN w piątek definitywnie przełamała strefę 3,90, aby znaleźć się na poziomie niewidzianym od września 2021. Ta sztuka nie udała się jeszcze na parze EURPLN, gdzie wsparcie 4,25 nadal obowiązuje, ale gdyby i ono poległo złoty mógłby dość istotnie zyskać – przynajmniej w krótkim okresie. Ciekawe jest to, że złoty idzie w kierunku rosnącego przewartościowania w momencie postępującego spowolnienia, które w Europie może być głębsze, ale należy pamiętać o tym, że dla naszej waluty dominującym czynnikiem jest globalny sentyment.

W tym tygodniu rynek wyczekiwać będzie wystąpienia szefa Fed na konferencji Jackson Hole (piątek 16:00), choć jego przekaz (o zbliżających się obniżkach) wydaje się oczywisty i jest przez rynki wyceniony. W czwartek poznamy wstępne publikacje wskaźników PMI za sierpień. Dziś z kolei warto zwrócić uwagę na dość dynamicznie zyskującego jena, co może sugerować, że japoński epizod na rynku jeszcze nie dobiegł końca. W poniedziałek o 8:45 euro kosztuje 4,27 złotego, dolar 3,86 złotego, frank 4,48 złotego, zaś funt 5,01 złotego.

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2025 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.