Znaczące umocnienie CAD oraz AUD i towarzyszące im silne osłabienie EUR, to czynniki wpływające w ostatnich kilkunastu godzinach na trendy głównych par. W tym samym czasie tracił na wartości dolara amerykański, co powodowało spore wahania na rynku EUR/USD. Generalnie jednak kurs tej pary kierował się „na południe” i tym samym techniczny obraz tego instrumentu znacząco się pogarszał.
Patrząc na powyższy wykres oraz wykresy krótkoterminowe zarówno EUR/USD jak i indeksów reprezentujących siłę euro i dolara wydaje się, że spadki na omawianej parze powinny się pogłębić. Dla mnie kolejnym celem dla omawianej pary jest strefa 1.1354-1.1332, gdzie powinien rozstrzygać się dalszy kierunek trendu EUR/USD. Poziom obrony dla scenariusza spadkowego realizowanego już teraz, znajduje się dla mnie na 1.1450.
Opisywane wczoraj sygnały na parze GBP/AUD znalazły przełożenie na niemal modelowe zachowanie tego rynku w ostatnich kilkunastu godzinach.
Moim zdaniem trend spadkowy powinien być w perspektywie najbliższych dni kontynuowany, a kolejnych poważniejszych celów szukałbym w strefie 1.6650-1.660, której genezę pokazałem wyżej.
Wracając jeszcze na chwilę do siły AUD, warto spojrzeć na wykres indeksu reprezentującego siłę tej waluty.
Mamy tutaj wybicie górą z formacji korekcyjnej, co daje jeszcze spory potencjał do umacniania dolara australijskiego. Moim zdaniem warto mieć to na uwadze szukając rynków o dynamicznych trendach. Ciekawe mogą być pary AUD/JPY czy EUR/AUD (choć ten ostatni raczej po wyraźnej, wzrostowej korekcie).