Nieoczekiwanie dane o cenach dóbr produkcyjnych z Niemiec, które zwykle nie mają silnego wpływu na rynki, spowodowały spadek euro i utratę w sumie prawie 100 punktów. Miało to miejsce, gdy ceny konsumpcyjne spadły z 45,8% do 34,5%, zamiast tylko 42,0%. Tak duży spadek wskazuje, że inflacja w Europie może przestać rosnąć i wkrótce zacznie spadać. W konsekwencji Europejski Bank Centralny nie będzie miał powodu do kontynuowania agresywnej podwyżki stóp. Oczywiście trudno wyciągać wnioski na podstawie samych danych z Niemiec, ale to wystarczyło do zauważalnej korekty. Np. funt odbił się po spadku i wrócił do wartości sprzed publikacji danych o PPI. Oznacza to, że jest jeszcze za wcześnie, aby mówić o zakończeniu korekty.
Wskaźnik cen dóbr produkcyjnych (Niemcy):
Dzisiejszy kalendarz makroekonomiczny jest zupełnie pusty. Najprawdopodobniej trend boczny będzie kontynuowany, zwłaszcza że wczoraj wieczorem rynki wstrzymały się i zaczęły stabilizować wokół osiągniętych wartości. Dla EUR/USD notowania skorygowane z poziomu oporu 1,0500 spadły o około 250 pipsów i zbliżyły się do 1,0150.
Dla pary GBP/USD sytuacja jest nieco inna, ponieważ notowania skorygowały się z psychologicznego poziomu 1,2000, ale zwolniły wokół 1,1750. Utworzyło to szeroką amplitudę. Aby korekta była kontynuowana, traderzy muszą utrzymać cenę pary poniżej 1,1750, w przeciwnym razie pozostanie ona w przedziale 1,175/1,1950.