Początek tygodnia na rynku EUR/USD na 80 % przyniósł moim zdaniem wypełnienie impulsu spadkowego, być może budującego się aż od 27 marca.
Uwzględniając układ cykliczny (patrz raport tygodniowy) wydaje się, że można obecnie oczekiwać kolejnej próby wykształcenia na tym rynku większego odbicia. Próby takiego ruchu pojawiły się już wczoraj po południu i większa aktywność kupujących jest dzisiaj kontynuowana. Co prawda cały czas możemy być w nico większym aczkolwiek cały czas lokalnym ruchu korekcyjnym. Co zatem będzie poważniejszym sygnałem rozpoczęcia większej korekty ? Dla mnie scenariusz wzrostowy dostanie kolejne techniczne „wsparcie” jeśli kurs EUR/USD pokona okolice 1.0615, gdzie widzę najbliższe opory.
Z drugiej strony, poziom obrony dla scenariusza wzrostowego ustawiłbym na 1.0590, gdzie biegnie wewnętrzna linia lokalnego kanału wzrostowego, który pokazałem wyżej.
Dość niespodziewany powrót siły kupujących oglądamy na rynku GBP/USD , gdzie wydawało się, że ruch w dół będzie nieco głębszy (patrz raport tygodniowy oraz raporty poranne z minionego tygodnia).
Moim zdaniem jeśli kurs GBP/USD dotrze do okolic 1.2473, gdzie znajduje się lokalna linia trendu spadkowego, to budująca się od 27 marca korekta może zacząć się przeobrażać w jakąś formację korekcyjną np. klina korekcyjnego. W takim przypadku w krótkim terminie oczekiwałbym kolejnego cofnięcia, jednak w nieco dłuższym co najmniej prób wybicia z tej hipotetycznej póki co formacji górą. Czekamy zatem na rozstrzygnięcia, które powinny się pojawić w perspektywie najbliższych kilku, kilkunastu godzin.