👁 Chcesz inwestować jak profesjonalista? Wykorzystaj moc SI i znajdź najlepsze akcje. Promocja z okazji Cyfrowego Poniedziałku wkrótce dobiegnie końca!SKORZYSTAJ Z PROMOCJI

Pauza na dolarze

Opublikowano 12.03.2015, 14:49
Zaktualizowano 09.03.2019, 14:30
USD/JPY
-
DX
-

Po silnych wzrostach z ostatnich dni, dzisiaj amerykańska waluta oddaje pola innym. Najbardziej odreagowuje dolar nowozelandzki (szef RBNZ był mniej gołębi, niż oczekiwano – perspektywy gospodarcze są silne, a ostatnie spadki inflacji mają charakter przejściowy), a także dolar australijski – dane z rynku pracy nie zaskoczyły negatywnie (bezrobocie w lutym 6,3 proc., wzrost zatrudnienia o 15,6 tys.). Pretekstów do dzisiejszej korekty na dolarze może być kilka – pierwszy to „przerysowanie” ruchu na wykresach, oraz przetestowanie bariery 100 pkt. na US Dollar Index. Drugi to wywiad Jamesa Bullarda z FED, który powszechnie odebrano jako „jastrzębi”. I faktycznie, członek Rezerwy Federalnej powiela w nim tezy wygłaszane już wcześniej, mówiąc o konieczności rychłego zaostrzenia polityki monetarnej polemizując z argumentami niektórych „gołębich” analityków – negatywnym wpływem nazbyt silnego dolara na eksport z USA, czy też wciąż nie tak widocznej presji płacowej. Ale jednocześnie Bullard stawia pytania o utrzymanie tak silnego ruchu na dolarze w nieodległej przyszłości, dodając przy tym, że „wiele (rzeczy) jest wycenionych na obecną chwilę” przez rynek walutowy. W dłuższym okresie Bullard wyraża jednak obawy, że rynek będzie dostosowywał oczekiwania związane ze ścieżką stóp procentowych do prognoz decydentów FED. Swoją drogą, te poznamy już 18 marca. Wydaje się, że reakcja na najnowsze sygnały z Rezerwy Federalnej pokaże „ile rzeczy zostało już wycenionych” w ostatniej wyraźnej zwyżce dolara.

Koszyk US Dollar Index na fali wyraźnego ruchu naruszył wczoraj maksima z jesieni 2003 r. w okolicach 99,49 pkt., co pozwoliło na test psychologicznej bariery 100 pkt. – szczyt wypadł na 100,06 pkt. W ostatnich komentarzach wielokrotnie zwracałem uwagę, że dynamika ruchu zaczyna przypominać wzrostową hiperbolę – także w ujęciu miesięcznym (!). Zwyżki z ostatnich dni można uznać za pompowanie balona oczekiwań przed posiedzeniem FED w przyszłym tygodniu, tj. 17-18 marca. Ich tempo jest jednak na tyle duże, że nie uda się uniknąć prób wcześniejszej korekty, co obserwujemy chociażby dzisiaj rano. Niemniej do czasu publikacji komunikatu FED dolar najpewniej pozostanie wysoko. Na wspomnianym US Dollar Index ważny poziom to okolice 101,81 pkt., które wyznacza 61,8 proc. zniesienia Fibonacciego ruchu z lat 2002-08. Wyżej w tym miesiącu nie pójdziemy (o ile dojdzie do testu w/w poziomu, co nie jest przesądzone).

US Dollars

Do tego czasu korekta na parach dolarowych najpewniej będzie przebiegać selektywnie. Liczyć się będą fundamenty drugiej waluty w parze. Tutaj coraz ciekawiej zaczyna wyglądać rynek jena. Japońska waluta oddała już prymat waluty finansującej carry trade na rzecz euro, a ekonomiści coraz częściej skłaniają się ku temu, że Bank Japonii nie będzie już zwiększał skali programu skupu aktywów, a władze są mniej chętne dalszemu osłabianiu się jena. W efekcie jen od kilku tygodni stopniowo (z przerwami) umacnia się w wielu relacjach. Wyjątkiem jest tylko USD/JPY, choć kiedy pojawi się korekta na rynkach z dolarem, to tutaj ruch będzie wyraźniejszy.

USD/JPY
Marek Rogalski – Główny analityk walutowy DM BOŚ

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.