Wczorajsza sesja przyniosła realizację wskazywanego przeze mnie celu spadków na EURUSD. Osiągniecie poziomu 1,2250 wywołało także realizacje zysków. Częściowe zamykanie krótkich pozycji spowodowało, że EURUSD miał siłę podejść w wyższe partie, aby dziś po 8 rano oscylować przy 1,2326.
Zarówno wczoraj jak i dziś nie spodziewamy się publikacji istotnych danych makroekonomicznych. Taki spokojny układ rynku sprzyja właśnie naturalnej realizacji zysków, jaką widzimy na EURUSD. Patrząc na kurs EURUSD z dzisiejszego poranka korekta wyniosła prawie 100 pipsów. Układ rynku nie uległ jednak zmianie. Nie ma nowych czynników, które zmieniają układ sił na rynku w długim terminie, dlatego to euro powinno być nadal pod ostrzałem. Teraz trzeba tylko określić, z jakiego poziomu nastąpi następny atak podaży. Z technicznego punktu widzenia główny opór znajduje się dopiero przy 1,2443 i dojście kursu w ten rejon byłoby „zdrową korektą” i de facto uruchomiana sprzedaż przy tym oporze miała by największą siłę i potencjał do przebicia wczorajszego dołka. Po nocnych komentarzach, że Fed może już niedługo użyć nowych słów przy określaniu terminu zacieśniania polityki monetarnej sprawiać może, że pod wpływem jakiś nowych wypowiedzi i komentarzy do tych słów zmienność na rynku będzie znowu rosła. Należy pamiętać, że rynek jest bardzo wyczulony na stanowisko Fed-u. Wiadomym jest, że Fed przymierza się do podwyżki stóp a to naturalnie umacnia dolara. Dlatego, jeśli padną sformułowania, że będzie to już niedługo, to rynek od razu zareaguje. Według mnie spadek EURUSD poniżej 1,2300 będzie już sygnałem za ponownym odbudowywaniem się silnego popytu na USD. Do czasu, kiedy to wsparcie broni kurs może zbliżać się do wskazanego przeze oporu.
Pivoty dla EURUSD na dziś pokazują poziom główny na 1,2301 ze wsparciami 1,2257 i 1,2203 a oporami 1,2355 i 1,2399.
Dla GBPUSD poziomem głównym jest 1,5622 ze wsparciami 1,5564 i 1,5482 a oporami 1,5704 i 1,1.5762.
Grzegorz Jaworski, IronFX