EURO (EUR)
Hiszpania: Szacunki PKB za II kwartał były zgodne z oczekiwaniami (1,0 proc. k/k i 3,1 proc. r/r), ale rozczarowała wstępna inflacja HICP, która w lipcu wyniosła -0,1 proc. r/r wobec 0,0 proc. r/r w czerwcu
Niemcy: Wstępne odczyty inflacji HICP z poszczególnych landów wskazują, że zbiorczy odczyt, który poznamy o godz. 14:00 będzie powyżej 0,1 proc. r/r (mediana oczekiwań Thomson Reuters). Tymczasem za nami dane nt. bezrobocia, które w lipcu było zgodne z oczekiwaniami (stopa wyniosła 6,4 proc.)
Eurostrefa: Opublikowane o godz. 11:00 indeksy nastrojów gospodarczych za lipiec, okazały się nieco lepsze od oczekiwań – główny wskaźnik wzrósł do 104 pkt. z 103,5 pkt. przy oczekiwanym spadku do 103,3 pkt.
Naszym zdaniem: Nieco wyższe odczyty inflacyjne z niemieckich landów zwiększają prawdopodobieństwo, że jutrzejszy odczyt inflacji HICP dla całej strefy euro nie będzie gorszy od szacowanych 0,2 proc. r/r. Niemniej euro raczej pozostanie w średnioterminowym trendzie spadkowym. I nie chodzi tu tylko o wątek przedterminowych wyborów parlamentarnych w Grecji na jesieni, który za kilka tygodni będzie miał większe znaczenie (szerzej pisaliśmy o tym we wczorajszym raporcie popołudniowym).
Na wykresie koszyka BOSSA EUR widać, że oddala się perspektywa złamania oporu 113,45 pkt, a rośnie prawdopodobieństwo powrotu do układu spadkowego.
DOLAR (USD)
FED zgodnie z oczekiwaniami utrzymał parametry polityki pieniężnej. W treści komunikatu pojawiły się jednak pewne zmiany – poprawiła się ocena sytuacji na rynku pracy (odnotowano „solidny” wzrost zatrudnienia i spadek bezrobocia). Tym samym zdaniem FED podwyżka stóp w przyszłości nastąpi w sytuacji pojawienia się „dalszej, lekkiej poprawy na rynku pracy”. Do tej pory wskazywano na potrzebę „dalszej poprawy na rynku pracy”. W kwestii oceny perspektyw inflacyjnych z komunikatu usunięto fragment nt. stabilizacji cen energii, co jednak nie jest żadnym zaskoczeniem biorąc pod uwagę ostatni spadek notowań ropy. Ogólna ocena perspektyw dla inflacji i wzrostu gospodarki pozostała taka, jaka była w czerwcowym komunikacie
Naszym zdaniem: Delikatna zmiana w ocenie rynku pracy sprawiła, że rynek zamiast zarzucić perspektywę podwyżki stóp procentowych we wrześniu (prawdopodobieństwo tego ruchu jest niskie, a takiego posunięcia spodziewa się niewielu ekonomistów), to ponownie podjął ten temat. To pokazuje, że niezależnie od tego, że FED zdecyduje się na podwyżkę najpewniej dopiero w grudniu (jak to powszechnie wycena rynek), to każda optymistyczna opinia nt. gospodarki, czy też lepsze od oczekiwań dane makro, będą działać na korzyść dolara.
Dzisiaj kluczowy odczyt to szacunki PKB za II kwartał. Po słabym początku roku (-0,2 proc.), teraz spodziewany jest wzrost o 2,6-2,7 proc. w ujęciu zanualizowanym – ewentualnie lepsze dane dałyby impuls dolarowi. Warto będzie też zerkać na składowe PKB, w tym wskaźnik wydatkowy PCE Core (szacowany jest na 1,6 proc.) – tu ewentualnie gorsze dane mogą ograniczyć „dolarowy optymizm”.
Poza tym o tej samej porze – godz. 14:30 – opublikowane zostaną dane nt. cotygodniowego bezrobocia (oczek. 270 tys.).
Na wykresie koszyka BOSSA USD zaczyna być rysowany przedstawiony wczoraj scenariusz – „jesteśmy w korekcie, ale powyżej wsparcia przy 81,50 pkt. Ewentualne zamknięcie tygodnia powyżej 82,20 pkt. byłoby dość pozytywnym faktem.” Niemniej do utrzymania się powyżej 82,20 pkt. kluczowy będzie „właściwy” odbiór danych makro przez rynek. Poza dzisiejszym PKB jutro ważny będzie odczyt Chicago PMI, który będzie „ustawiał” rynek przed poniedziałkowym ISM dla przemysłu za lipiec.
W kwestii EUR/USD to wczoraj pisaliśmy o rosnącym ryzyku złamania linii trendu wzrostowego puszczonej od dołka z 20-21 lipca, które się zmaterializowało po komunikacie FED. Według stanu na dziś w/w linia przebiega w okolicach 1,1040, dając tym samym mocny obszar oporu razem ze strefą 1,1030-50 widoczną na poniższym wykresie. Ewentualne odreagowanie – gdyby to takowego jednak doszło (słabsze dane z USA) – nie powinno doprowadzić do naruszenia tych poziomów. Stosowny opór można jednak wskazać już wcześniej – to rejon 1,0985-1,1000. Bardziej prawdopodobny scenariusz na dziś to ruch w stronę okolic 1,0920-30.
Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ