Podczas ostatnich kilkunastu godzina handlu kurs EUR/USD zdołał podnieść się do okolic 1.0950 i w pobliżu tego poziomu weszliśmy w dość wąską konsolidację. Jak widać na poniższym wykresie jesteśmy już blisko dolnej partii ważnej strefy oporów, a tym samym w świetle mojego wczorajszego raportu porannego, wkrótce można będzie oczekiwać poważnej próby sił między stroną podażową a popytową.
Na wykresie krótkoterminowym ruch wzrostowy budujący się od 10 kwietnia nie wygląda na wypełniony impuls, a do takiego wypełnienia brakowałoby jeszcze jednej podfali w górę.
Czekamy zatem na taki ruch, a w szczególności na reakcję rynku po teście wskazywanych wyżej oporów.
Bardzo gładki trend wzrostowy oglądaliśmy w ostatnich kilkunastu godzinach na rynku USD/JPY i jak widać na poniższym wykresie lokalne opory znajdujące się na 110.40 zostały bez żadnych problemów pokonane.
Na tym samym wykresie widzimy, że na wskaźnikach impetu liczonych z danych 1H budują się już negatywne dywergencje, co wkrótce powinno doprowadzić do jakiejś korekty na omawianej parze. Najbliższe wsparcia znajdują się na 111.0, a ważne w okolicach 110.20.
Po korekcie oczekuję kontynuacji wzrostów kursu USD/JPY w kierunku kluczowej strefy oporów, która rozciąga się między 112.30 a 113.20. Geneza tych oporów została pokazana na powyższym wykresie.