Pierwsza połowa roku nie była udana dla notowań spółki Novavax, która zaliczyła solidne spadki zakończone osiągnięciem ponad dwuletniego minimum zlokalizowanego w rejonie cenowym 35 dolarów za akcję. Drugie półrocze zapowiada się jednak dużo lepiej z uwagi na połączenie kilku czynników, które mogą napędzać wzrosty. Ostatni miesiąc, kiedy to akcje wzrosły o niemal 100%, pokazał, że spółka ma duży potencjał do odrobienia co najmniej części strat z początku roku. Kluczowymi informacjami, które wspierają notowania Novavax jest zatwierdzenie szczepionki Nuvaxovid do obrotu na terenie USA. Ponadto produkt spółki jest pierwszą szczepionką białkową dopuszczoną do obrotu, którą będą mogły się szczepić dzieci w granicach 12-17 lat w Unii Europejskiej. To sprawia, że Novavax w nadchodzącym sezonie jesienno-zimowym może być istotnym graczem na rynku, szczególnie w kontekście ponownego wzrostu zakażeń, który jest zauważalny już teraz, pomimo że jesteśmy w środku lata.
Szczepionka Nuvaxovid wchodzi na amerykański rynek
Dopuszczenie szczepionki na amerykański rynek było punktem zwrotnym notowań Novavax, co miało miejsce 8 czerwca tego roku. Eksperci FDA podjęli tę decyzję stosunkiem głosów 21 za i 1 wstrzymujący. Dotychczas głównym punktem spornym były przypadki zapalenia mięśnia sercowego, które mogły mieć związek z przyjętą szczepionką. Ostatecznie badania dowiodły, że występowanie tego typu objawów praktycznie nierożni się pomiędzy grupą, która przyjęła szczepionkę (0,007%) oraz tymi którzy dostali placebo (0,005%).
Pokłosiem tej decyzji było sfinalizowanie umowy z rządem USA, która opiewa na 3,2 mln dawek. Należy zwrócić uwagę, że Novavax jest klasyczną szczepionką białkową i może być adresowana do osób, które nie są przekonane do szczepienia się produktami opartymi na technologi mRNA, która wykorzystana jest do produkcji m.in. szczepionki Pfizera.
Kluczowa w kontekście notowań spółki będzie sytuacja epidemiczna w nadchodzącym sezonie grypowym. Na ten moment widzimy duży wzrost nowych przypadków zarówno w Europie jak i w USA, jednak ciężko wyrokować, w jakim stopniu nowe mutacje będą dużo bardziej zakaźne oraz śmiertelne w porównaniu z poprzednikami.
Mabion zyskuje na fali wzrostów Novavax
Mabion to Polska spółka biotechnologiczna, która specjalizuje się we wprowadzaniu na rynek leków biotechnologicznych opartych na przeciwciałach monoklonalnych. Przełomowym momentem dla spółki było podpisanie kontraktu z amerykańską spółką Novavax, która zakłada produkcję antygenu, opiewającą na 1,46 mld zł. Od tej pory kurs Mabionu (WA:MABP) jest mocno skorelowany z wyceną amerykańskiego kontrahenta.
W zeszłym miesiącu do informacji publicznej została podana wiadomość o rozszerzeniu umowy z Novavax w zakresie prowadzenia badań stabilności złóż chromatograficznych. Zacieśnienie kooperacji jest z pewnością dobrą wiadomością dla spółki, której notowania podążyły ścieżką wyznaczoną przez amerykańskiego partnera i kontynuowały ruch w kierunku północnym.
Aktualnie strona popytowa ma sporo miejsca na rozwinięcie ruchu w popytowego z pierwszym celem w okolicy silnego poziomu oporu zlokalizowanego w rejonie cenowym 55 zł za akcję.
Rysunek 1. Analiza techniczna Mabion
W perspektywie krótkoterminowej istotnym sygnałem popytowym będzie wybicie powyżej 40 zł.
120 dolarów pierwszym poważnym oporem
Po ostatnim silnym impulsie popytowym byki nabrały apetytu na osiągnięcie jeszcze wyższych poziomów, co w kontekście serii pozytywnych informacji jest możliwe do osiągnięcia. Podobnie jak w przypadku Mabionu miejsca na rozwinięcie zwyżki jest sporo. Najbliższe zgrupowanie wyraźnie zarysowanych poziomów oporu wypada w rejonie cenowym 120 dolarów za akcję.
Rysunek 2. Analiza techniczna Novavax
W przypadku wzrostowego odreagowania należy pamiętać, że Novavax przy braku pozostałych istotnych produktów, praktycznie opiera się głównie na szczepionce. To sprawia, że w przypadku względnie stabilnej sytuacji pandemicznej i braku popytu, kurs może kontynuować ruch w kierunku południowym