Noc banków centralnych, decyzja RBA i BoJ minutes

Kurs dolara australijskiego w dół po decyzji RBA

Aussie spadał o 0,47% przed odrobieniem części strat i powrotu do poziomu 0,75025. W zeszłym tygodniu osiągnął lokalny szczyr 0,75555 niewidziany od 6 lipca, ponieważ uporczywa inflacja napędzała zakłady, że Bank Rezerw Australii może podnieść kluczową stopę procentową już w przyszłym roku.

Bank centralny podkreślił, że inflacja jest wciąż zbyt niska, choć jednocześnie zrezygnował ze swojej wcześniejszej prognozy, że stopy raczej nie wzrosną do 2024 roku i porzucił kluczowy cel dla obligacji rządowych z kwietnia 2024 roku.

– RBA dołożył wszelkich starań, aby wydźwięk oświadczenia był gołębi, więc w tym sensie jest to wyraźna próba odepchnięcia rynkowej wyceny. Ryzyko jest takie, że możemy zobaczyć dalsze poślizgi dolara australijskiego w najbliższym czasie – powiedział Ray Attrill, szef strategii walutowej w National Australia Bank w Sydney.

Nowozelandzki dolar kiwi również osłabł, tracąc 0,18% i przesuwając się w kierunku 0,71705.

Ten sam dylemat inflacyjny wisi nad innymi bankami centralnymi.

Kurs funta i kurs dolara czekają na posiedzenia dwóch kolejnych banków centralnych

Fed rozpoczyna dwudniowe posiedzenie we wtorek, gdzie oczekuje się, że ogłosi ograniczenie skupu aktywów, a BoE spotyka się w czwartek, gdzie rynki przewidują niewielką podwyżkę stóp.

– Słoniem w pokoju jest inflacja zasadnicza i bazowa, które są wyższe niż Fed przewidywał. Oczekujemy, że Federalny Komitet Otwartego Rynku oświadczy, że Fed jest gotowy do podjęcia zdecydowanych działań, jeśli inflacja nie będzie zbliżać się do poziomu docelowego po zakończeniu taperingu, ale nadal oczekuje spadku inflacji w miarę zmniejszania się ograniczeń podaży. Sądzimy, że inwestorzy odbiorą to jako przesunięcie w czasie prawdopodobnych podwyżek stóp procentowych – powiedział Steve Englander, szef działu G10 FX w Standard Chartered (LON:STAN).

– Zakładamy, że rynki walutowe zareagują na implikowaną przez Fed groźbę obniżenia stóp do poziomu poniżej zera, ale zdyskontują optymizm inflacyjny. To wszystko składa się na pozytywną dla dolara kombinację wyższych realnych stóp i zwiększonego ryzyka – dodał.

Indeks dolara, który mierzy wartość greenbacka w stosunku do koszyka sześciu głównych konkurentów walutowych, pozostaje niemal płaski na poziomie 93,925, utrzymując 0,25% straty od poniedziałku, kiedy to wycofał się z kilkutygodniowego maksimum 94,313.

Funt szterling znajduje się w niewielkim odwrocie, spadając o 0,07% do 1,3649. Euro również obniżyło się o 0,07% do 1,15995 dol.

Kurs jena w górę po protokołach z posiedzenia Banku Japonii

Bank Japonii opublikował protokoły z wrześniowego posiedzenia politycznego. Z zapisów wynika, że część urzędników była zaniepokojona wpływem rosnących kosztów surowców na wydatki konsumentów.

Decydenci zgodzili się, że ceny prawdopodobnie nieznacznie wzrosną, aby odzwierciedlić koszt ropy naftowej i innych źródeł energii. Jeden z członków rady ostrzegł przed wpływem wyższych kosztów energii i surowców na ceny towarów i usług codziennego użytku, w tym żywności.

Stwierdził, że ceny te „mogą odbiegać od rozwoju ogólnych wskaźników cenowych” i powiedział, że należy obserwować, jak wpływa to na zachowania konsumpcyjne.

Inny decydent powiedział, że jeśli firmy nie będą w stanie przenieść wyższych kosztów na konsumentów, ograniczą wydatki kapitałowe i koszty pracy. Z kolei gospodarstwa domowe, których dochody pozostają w stagnacji, będą konsumować mniej.

Dokument miał jednak ogólnie pozytywny wpływ na japońskiego jena, a kurs USD/JPY spada w tym momencie o ponad 0,33%. Japońska waluta jest najsilniej zyskującą do dolara w gronie Forex G8.

Nie zmienia to jednak faktu, że dolar pozostaje w ujęciu historycznym bardzo mocny względem waluty Kraju Kwitnącej Wiśni. Cena USD/JPY ostatni raz znajdowała się tak wysoko na przełomie 2018 i 2019 roku.