Niskie stopy mieszają w kartach kredytowych

Opublikowano 18.09.2013, 12:35

Spadek średniego oprocentowania kart kredytowych poniżej 14 proc. w skali roku sprawia, że są one coraz lepszą alternatywą dla kredytów odnawialnych w koncie. Na atrakcyjności straciły natomiast kredyty ratalne uruchamiane w ramach karcianego zadłużenia.

Zgodnie z tzw. ustawą antylichwiarską maksymalne oprocentowanie kredytów (w tym kart) nie może przekraczać czterokrotności stopy lombardowej Narodowego Banku Polskiego. W wyniku spadku stóp przez rok limit ten zmalał więc z 25 do 16 proc. w skali roku. Banki nie mając wyjścia musiały obniżyć oprocentowanie. Naturalnie robią to jednak znacznie wolniej niż Rada Polityki Pieniężnej. Średnie oprocentowanie zadłużenia na kartach kredytowych – jak wynika z danych NBP – wynosi 13,9 proc. i jest tylko o 2,1 pkt proc. mniejsze od górnego limitu maksymalnych odsetek. Do niedawna różnica pomiędzy przeciętnym oprocentowaniem kart, a ustawowym progiem była znacznie wyższa. Przez większość 2011 i 2012 r. wynosiła ona od 6,1 do blisko 8 pkt proc. Gdyby teraz było podobnie, średnie oprocentowanie plastikowych pieniędzy spadłoby poniżej 10 proc. w skali roku, co czyniłoby je relatywnie tanim kredytem. Banki jednak nie przystaną na takie warunki, bo – z ich punktu widzenia – i tak tracą wystarczająco dużo na niższych przychodach odsetkowych.

Porównanie średniego oprocentowania kart z ustawowym limitem

Źródło: Open Finance na podst. danych NBP
Mimo że oprocentowanie kart kredytowych spada wolniej niż by mogło, to wystarczyło, aby zwiększyć ich atrakcyjność na tle kredytów odnawialnych, których średnie oprocentowanie wynosi 11,3 proc. Różnica pomiędzy odsetkami od limitów w koncie, a odsetkami na kartach spadła więc z obserwowanych przez większość ubiegłego roku 5 proc. lub więcej do 2,7 proc. Po raz ostatni różnica ta była tak niska w lipcu 2010 r., kiedy stopa referencyjna wynosiła 3,5 proc., tj. o 1 pkt proc. więcej niż obecnie. Choć oprocentowanie na kartach wciąż jest wyższe niż w przypadku kredytów odnawialnych, to po uwzględnieniu dostępu do nawet 60-dniowego okresu bezodsetkowego w przypadku kart, wydają się one lepszym rozwiązaniem od limitów w koncie oraz tradycyjnych kredytów gotówkowych. Średnie oprocentowanie nominalne tych ostatnich wynosi co prawda 14,6 proc. w skali roku, ale w ujęciu rzeczywistym (a więc uwzględniającym dodatkowe opłaty) skacze ono już do 20,4 proc.

Porównanie średniego oprocentowania kart i kredytów odnawialnych


Źródło: Open Finance na podst. danych NBP

Spadek oprocentowania kart powoduje również, że coraz rzadziej opłaca się zamieniać powstałe zadłużenie na oferowany przez niektóre banki kredyt ratalny uruchamiany na karcie. Rozłożenie transakcji wykonanych plastikiem na raty (uruchamiane w ramach limitu przyznanego na karcie), w przypadku osób niespłacających zadłużenia w okresie odsetkowym, pozwalało zwykle zaoszczędzić na odsetkach. W wielu bankach spadkowi oprocentowania kart nie towarzyszyło jednak także zmniejszenie odsetek za kredyt ratalny, w wyniku czego przez ostatnie miesiące atrakcyjność tych ostatnich istotnie spadła. I tak na przykład w Banku BPH, gdzie oprocentowanie klasycznych kart wynosi 15,6 proc., stawka dla transakcji bezgotówkowej rozłożonej na raty wynosi 16 proc. w skali roku (plus 18 zł za uruchomienie usługi kredytu ratalnego). W Deutsche Banku wprawdzie różnica jest na korzyść kredytu ratalnego, ale tylko niewielka, bo wynosi ona 1,1 pkt proc. przy oprocentowaniu srebrnej karty na poziomie 16 proc. Na większą korzyść mogą liczyć dopiero właściciele karty złotej. Wciąż jednak można znaleźć banki, w których zamiana karcianego zadłużenia na raty będzie opłacalna nawet w przypadku plastików z najtańszego segmentu. W mBanku i BZ WBK, gdzie stawka na standardowych kartach także sięga maksymalnego ustawowego limitu, oprocentowanie zadłużenia rozłożonego na raty wynosi odpowiednio 13,9 oraz 12 proc.

Klienci banków niespecjalnie wykorzystują spadek oprocentowania kart kredytowych. Wprawdzie w drugim kwartale liczba wydanych plastików wzrosła po raz pierwszy od końca 2009 r., ale zadłużenie na kartach wciąż pozostaje na prawie niezmienionym poziomie – od początku roku wynosi ono 12-12,2 mld zł.

Michał Sadrak

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2025 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.