- Niespotykane temperatury w USA przewidywane w ciągu najbliższych dwóch tygodni mogą potrwać do lutego;
- Szwajcaria, Polska, Węgry, Francja i Niemcy również odnotowują cieplejszą aurę, niż zwykle;
- Dzisiejsza publikacja danych tygodniowych o zapasach gazu w USA może okazać się zwyżkowa dla rynku z powodu silnego poboru ciepła pod koniec grudnia.
Najgorsze obawy byków gazu mogły się ziścić: dwa tygodnie po rozpoczęciu sezonu zimowego w Stanach Zjednoczonych panuje "jesienna aura". Tymczasem w Europie można odnieść wrażenie, że lato tak naprawdę trwa nadal.
Zrzuć winę na globalne ocieplenie lub aspiracje Władimira Putina dotyczące zamrożenia Europy, które jeszcze się nie wydarzyło. Tak, czy inaczej gaz ziemny, podstawowe paliwo do ogrzewania w większości krajów zachodnich, jest obecnie mało popularne po obu stronach Atlantyku ze względu na wyjątkowo wysokie temperatury.
Setki miejsc w Europie - od Szwajcarii po Polskę - odnotowało rekordowe wzrosty temperatur. Węgry zarejestrowały w Budapeszcie najcieplejszą w historii Wigilię Bożego Narodzenia, a 1 stycznia temperatura wzrosła tam do 18,9 stopnia Celsjusza (66,02 F).
We Francji, noc z 30 na 31 grudnia była najcieplejsza od czasu rozpoczęcia pomiarów; w Nowy Rok temperatury na południowym zachodzie wzrosły do prawie 25°C, podczas, gdy zwykle tętniące życiem europejskie ośrodki narciarskie opustoszały z powodu braku śniegu.
Służba pogodowa w Niemczech - gdzie odnotowano temperatury przekraczające 20 stopni Celsjusza - poinformowała, że tak łagodnego przełomu roku nie obserwowano w tym kraju od czasu rozpoczęcia pomiarów w 1881 roku.
Czeska telewizja poinformowała z kolei, że w prywatnych ogrodach zaczęły kwitnąć niektóre drzewa. Z kolei szwajcarskie Biuro Meteorologii i Klimatologii wydało ostrzeżenie dla alergików przed pyłkami z wcześnie kwitnącej leszczyny.
Temperatura na lotnisku w Bilbao, w Kraju Basków w Hiszpanii, osiągnęła 25,1°C. Ludzie wygrzewali się w słońcu siedząc przed Muzeum Guggenheima w Bilbao lub spacerując wzdłuż rzeki Nervion. Mieszkaniec Bilbao, 81-letni Eusebio Folgeira, powiedział w wywiadzie przeprowadzonym przez Reutersa: "Tutaj zawsze dużo pada, jest bardzo zimno i jest styczeń (ale teraz) czuję się jak w lecie".
W Stanach Zjednoczonych meteorolodzy stwierdzili, że oczekiwania dotyczące niespotykanej jak na tę porę roku ciepłej pogody utrzymają się w przyszłym tygodniu, a następnie rozciągną na luty.
Rezultat: spadek cen kontraktów terminowych na gaz z intensywnością niespotykaną od dłuższego czasu. Na New York Mercantile Exchanges Henry Hub spadły one poniżej poziomu 4 dol., osiągając minima niewidziane od niemal roku.
W Europie, benchmarkowy holenderski gaz spadł poniżej 75 dolarów, tracąc 50% w mniej, niż miesiąc i osiągnął dno niespotykane przed rozpoczęciem wojny na Ukrainie w lutym.
Nadwyżka magazynowa gazu ziemnego w Europie w porównaniu ze średnią z pięciu lat oscyluje wokół 549 miliardów stóp sześciennych (bcf).
Zapasy magazynowe gazu w Europie utrzymywały się w pierwszym tygodniu stycznia na poziomie powyżej 80%. Jeśli ta tendencja się utrzyma europejskie magazyny mogą pozostać tak dobrze zaopatrzone, że może to negatywnie wpłynąć na eksport skroplonego gazu ziemnego (LNG) z USA do UE.
Źródło: Gelber & Associates
Firma konsultingowa zajmująca się rynkami energii z siedzibą w Houston - Gelber & Associates, napisała w środę w notatce dla swoich klientów w branży gazu ziemnego: "Największym czynnikiem powodującym słabość cen jest to, że krótkoterminowe prognozy temperatur do połowy stycznia nie przewidują żadnych znaczących spadków temperatur poniżej średniej, a na horyzoncie brak arktycznych podmuchów".
Ale co to konkretnie oznacza dla Henry Hub?
Może to oznaczać więcej "pogodowych przykrości", które mogą przedłużyć ból byków gazowych NYMEX o kolejny tydzień stwierdzają specjaliści z Gelbera, dodając:
"Z tego powodu podstawowa nierównowaga między podażą a popytem przesunęła się na niedźwiedzią stronę spektrum, ponieważ prognozowane dzienne pobory gazu ziemnego pozostaną niedźwiedzie w porównaniu ze średnią z pięciu lat, do, co najmniej 12 stycznia.
W związku z tym, będzie to zacięta walka o to, by szacowane stany magazynowe gazu spadły poniżej 2 700 miliardów stóp sześciennych do połowy stycznia, podczas, gdy nie można wykluczyć, że deficyt magazynowy w porównaniu ze średnią z pięciu lat może - w tym samym czasie - zmienić się w nadwyżkę.
Uczestnicy rynku dowiedzą się później, jak wygląda obraz stanu magazynowego gazu w USA, gdy Energy Information Administration (EIA) przedstawi swój najnowszy raport inwentaryzacyjny za ostatni tydzień 2022 r. kończący się 30 grudnia.
W związku z anomalią odczuwaną przez uczestników rynku ciepła oczekuje się, że EIA poinformuje, że amerykańskie zakłady użyteczności publicznej prawdopodobnie pobrały 228 bcf, czyli miliard stóp sześciennych gazu ziemnego z magazynów w zeszłym tygodniu pobierając dwukrotnie więcej, niż zwykle po gwałtownym ataku zimy – wynika ze środowego sondażu agencji Reuters.
Można to porównać z poborem 46 bcf w tym samym tygodniu rok temu i średnim spadkiem z pięciu lat (2017-2021) o 98 bcf. W tygodniu zakończonym 23 grudnia przedsiębiorstwa energetyczne pobrały z magazynów 213 bcf gazu.
Prognoza na tydzień zakończony 30 grudnia obniżyłaby zapasy do 2,884 biliona stóp sześciennych (tcf), tj. około 9,8% mniej, niż w tym samym tygodniu rok temu i 6,9% poniżej średniej z pięciu lat.
Według dostawcy danych Refinitiv, w zeszłym tygodniu odnotowano około 196 stopniodni ogrzewania (HDD), czyli więcej niż 30-letnia norma w wys. 186 HDD dla tego okresu.
HDD, które stosuje się do szacowania zapotrzebowania na ogrzewanie domów i firm, mierzą liczbę dni, gdy średnia temperatura jest poniżej 65 stopni Fahrenheita (18 stopni Celsjusza).
Oczekiwania, co do tego względnie byczego poboru dały oparcie rynkowi gazu Henry Hub, który znalazł się w poważnych opałach, a kontrakt lutowy na pierwszy miesiąc osiągnął ponad 18 centów lub niemal 5% w ciągu dnia po cenie 4,172 dol. za mmBtu lub metryczny milion brytyjskich jednostek termicznych. Wcześniej, lutowy gaz stracił niemal 1,30 dol. w ciągu pięciu dni handlu spadając we wtorek poniżej poziomu wsparcia w wys. 4 dol. za mmBtu.
Ale po tej aktualizacji EIA dotyczącej stanów magazynowych mogą pojawić się bardziej niedźwiedzie raporty o zapasach ze względu na warunki, które osłabiłyby popyt i zmniejszyłyby presję na zapasy w magazynach.
Dyrektor ds. kontraktów terminowych na energię w Mizuho Securities - Robert Yawger powiedział w komentarzach zamieszczonych na stronie naturalgasintel.com, że "traderzy obstawiają, iż stany magazynowe w 2023 roku opublikują mniejsze wartości w nadchodzących tygodniach, które będą odzwierciedlały wysokie temperatury w Stanach Zjednoczonych, z dużą szansą, że stany magazynowe zmienią się w nadwyżkę w stosunku do średniej pięcioletniej".
Jaki byłby wpływ na ceny na Henry Hub, gdyby raporty dotyczące stanów magazynowych znów stały się niedźwiedzie?
Sunil Kumar Dixit, główny strateg techniczny w SKCharting.com, powiedział:
"Tak długo, jak ceny gazu NYMEX utrzymują się poniżej przedziału 4,23-4,49 dol. spodziewamy się, że presja spadkowa będzie nieco większa osiągając zakres 3,78-3,50 dol.
Konsolidacja z obszarów wsparcia może zapoczątkować odbicie w kierunku 4,23 dol., które po znalezieniu nabywców może ustanowić wsparcie powyżej 4,50 dol. Ale dalszy wzrost będzie wymagał zdecydowanej akceptacji powyżej 4,50 dol.”.
Zastrzeżenie: Barani Krishnan wykorzystuje szereg zróżnicowanych poglądów, aby wprowadzić różnorodność do swojej analizy dowolnego rynku. Dla zachowania neutralności przedstawia niekiedy przeciwstawne poglądy i zmienne rynkowe. Nie zajmuje pozycji w towarach i papierach wartościowych, o których pisze