🟢 Nie przegap rynkowej szansy! Ceny wciąż rosną? 120-tysięczna społeczność Investing.com wie, jak to wykorzystać.
Dołącz do nas!
Zdobądź 40% ZNIŻKĘ

Na rynku ropy rządziły głównie emocje,

Opublikowano 02.09.2013, 16:22
GC
-
LSUc1
-

Wraz z nastaniem września skończył się też okres urlopów w największych centrach finansowych po obu stronach Atlantyku. Zbyt duże zaangażowanie środków zakładające dalszy dynamiczny wzrost cen ropy naftowej może spotkać się z dezaprobatą powracających po letniej kanikule decydentów. W minionym tygodniu na rynku ropy rządziły głównie emocje, aby nie powiedzieć wręcz – histeria. Gdybyśmy mieli jeszcze jeden dzień handlu, to stopy zwrotu za ten czas (dla Brent +2,6%, a dla WTI +1,2%), przynajmniej na surowcu amerykańskim byłyby chyba bliskie zeru lub nawet na minusie. Przyczyniłoby się przez to również do stonowania sierpniowej progresji obu głównych giełdowych gatunków ropy (Brent 8,7%, WTI+2,2%).

W dłuższym okresie, najprawdopodobniej okaże się, że obecna faza konfliktu w Syrii stanie się kolejnym istotnym akceleratorem geopolitycznego dyskontowania efektów „łupkowej rewolucji”. Także „zadedykowana” rynkom w weekend zapowiedź karnego ataku rakietowego - wcale nie musi przyczynić się do progresji cen ropy, tak w okresie oczekiwania na decyzję kongresu USA (9 bm.), jak i w następnych tygodniach. Tym samym nie powinno być zaskoczeniem, kiedy wrzesień zamknie się na ropie (zwłaszcza WTI) w trendzie bocznym, z dość silnymi jednak wahaniami po drodze. Pewnym probierzem otwierającym ten tydzień są też niedzielne notowania giełdowe nad Zatoką Perska. Na najistotniejszym parkiecie tego regionu, indeks Tadawul poszedł w tym dniu w górę o +1,45%, a cały rynek odnotował tzw. szeroki wzrost. Progresję wskaźnika spółek sektora petrochemicznego (+1,28%) warto zestawić z odczytem indeksu tamtejszej branży hotelarskiej i turystycznej, gdzie wzrost rzędu +3,61% jakiegoś kataklizmu dla tej części świata, póki co nie zwiastuje.

Beneficjantem nastrojów na rynku ropy stało się złoto. Wprawdzie w przekroju minionego tygodnia pięciodniowa zmiana cen (w sieci –0,1%, na fixingu +1,2%) niewiele o tym mówi, lecz kursy z piątkowych zamknięć (w sieci 1394,75 USD/oz oraz 1395,00 USD/oz na fixingu) pokazują już, że na rynku „żółtego metalu” mogło wreszcie coś drgnąć na dłużej. W środę notowania kruszcu doszły w obrocie elektronicznym do 1433,83 dolarów za uncję, dzień później w ramach fixingu kurs wyniósł 1419,50 USD/oz. Były to najwyższe poziomy cenowe od połowy maja br. Przełamanie linii 1400 dolarów po ponad trzech miesiącach - w połączeniu ze średniomiesięcznym wzrostem ceny o +4,6% uaktywniło „kruszcowych byków”. Jeden z nich, Tom Fitzpatrick, strateg z Citigoup w komentarzu dla Bloomberga powiedział, iż oczekuje długookresowego wzrostu cen złota do ok. 3500 USD/oz oraz srebra do ok. 100 USD/oz. W temacie srebra (w ubiegłym tygodniu w sieci –2,1%, na fixingu +2,5%) po 100 dolarów nie jest on odosobniony. Pod koniec marca br. pojawiły się prognozy oczekujące osiągnięcia przez „biały metal” w ciągu dwóch lat - poziomu trzycyfrowego.

Po kilku tygodniach wzrostów, tydzień odpoczynku miał segment metali przemysłowych. „Pretekstem” stała się tutaj aprecjacja amerykańskiej waluty, i tak w ujęciu spotowym: aluminium (–3,0%), cyna (–3,5%), cynk (–2,8%), miedź (–2,8%), nikiel (–4,1%), ołów (–1,6%). Dość osobliwie brzmi ocena sytuacji analityków Societe Generalne, łączących przełożeniu niepokojów w regionie Bliskiego Wschodu ze spodziewanym spadkiem popytu na metale. Jakby nie było prowojenne narracje na ogół wiązały się w historii ze zwiększonym zapotrzebowaniem na określony rodzaj surowców. Nie ulega wątpliwości, że przed światowym przemysłem zbrojeniowym w czasach tak poważnych napięć geopolitycznych perspektywy koniunkturalne są zazwyczaj zupełnie znośne. Poza tym trzeba jednocześnie pamiętać, że technologie stosowane na współczesnym polu walki opierają się na elektronice, a ta potrzebuje stopów złota, miedzi, srebra czy cyny.

Drożejący silnie dolar dał o sobie znać również i na rynku towarów rolno – spożywczych. Temu właśnie czynnikowi przypisać należy w znacznym stopniu spadek tygodniowych cen kakao (–1,5%), które w całym sierpniu wzrosło o +5,6%. W przypadku innych produktów koszyka „mokka” było trochę inaczej. Cukier (biały –0,9%, trzcinowy –0,5%) to ciągła presja niekorzystnych dla wzrostu cen - kiepskich nadpodażowych fundamentów. Podobnie jak dla gatunku kawy Arabica (w tygodniu –0,6%, z kolei Robusta +2,1%). Przy czym, jeśli chodzi o cały sierpień to notowania Arabiki skurczyły się o –1,7%, a Robusty o –4,9%, co w jeszcze jeden sposób podpowiada, że okres spadkowy na szlachetniejszej odmianie używki zbliża się do końca, o ile już nie jest za nami? Stąd coraz częściej pojawiają się opinie, że Arabica to: „wybudzający się już olbrzymi byk”.

Podobne – kursowe „preteksty” przyczyniły się do obniżki cen będącej w permanentnym nadmiarze bawełny (w tygodniu –0,7%, w sierpniu –1,7%). Kosztująca obecnie nieco ponad 84 centy za funt posiada potencjał do kilkuprocentowych wzrostów, niemniej nim one nastąpią, wpierw równie dobrze jej kurs może zbliżyć się do progu 80 USc/lb.

W niedźwiedzim uścisku, pomimo sporej ostatnio zmienności tkwić ma w dalszym ciągu, zdaniem ekspertów z Rabobanku, amerykański parkiet zbożowy. Kukurydza, taniejąca w zeszłym tygodniu o –2,3% do 482,88 USc/lb powinna wg uaktualnionych prognoz holenderskiego banku - w perspektywie IV kwartału br. - kosztować średnio 460,00 USc/lb. Dla soi, gdzie zeszłotygodniowe ceny fasolki spadły o–0,4% do 1356,38 USc/lb (ale w sierpniu wzrosły aż o +8,7%), przewiduje się, że w ostatnim kwartale tego roku - kurs oscylować będzie wokół 1300,00 USc/lb. Notowania śruty (brak aktualnych prognoz) wzrosły w poprzednim tygodniu o +1,0%, natomiast sierpniowa progresja jej cen wyniosła +4,8%. W podobnym kontekście przewiduje się przyszłe kursy pszenicy (w ubiegłym tygodniu „zwykła” +3,3%, w sierpniu –1,3%, Kansas +0,7%, w sierpniu –0,8%). Analitycy Rabobanku kreślą dla IV kwartału scenariusz średnich cen pszenicy („zwykłej”) na poziomie 615,00 USc/lb, przy obecnym kursie 654,88 USc/lb.

Przewidywania słabnących notowań zbożowych w ostatniej części roku - mogą zmienić nastawienie co do dalszego kierunku cen „mięsa czerwonego”, należących stabilniejszych kategorii inwestycyjnych na rynku towarowym. Kurs chudej wieprzowiny wzrósł w poprzednim tygodniu o +3,0%, w sierpniu o +5,1%. Notowania jadącej przede wszystkim na hodowlanym w USA dołku wołowiny wzrosły w zeszłym tygodniu - w przypadku buhajów o +1,3% (w sierpniu o +3,5%), a krowiego żywca - w tym samym czasie, stosownie o: +0,1% i +4,1%.

Nadchodzący czas huraganów zagrażających plantacjom cytrusowym na Florydzie, to nieodzowna o tej porze roku doza silnej zmienności na rynku mrożonego koncentratu soku pomarańczowego. W minionym tygodniu kurs wzrósł o +1,5%, w sierpniu stracił –4,6%, lecz i tak od początku roku zyskał już +16,5%. Jest to stopa zwrotu niemal dwukrotnie większa od tej, którą zrealizowało w analogicznym okresie kakao (+8,7%).

Wojciech Szymon Kowalski

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.