by Clement Thibault
Facebook (NASDAQ:FB), światowa spółka social media, która operuje aplikacjami mobilnymi i serwisem internetowym, ogłosi swoje kwartalne wyniki finansowe w środę, 2 listopada, po zamknięciu sesji w USA.
1. Przychody i dochody
Oczekuje się, że Facebook będzie kontynuował swój wspaniały dotychczas rok i ogłosi zysk 0,96$ za akcję oraz dochód w wysokości 6,92 mld dolarów. To przedłużyłoby pasmo sukcesów i wzrostu spółki. Mówiąc dokładniej, widzielibyśmy wzrost zysku na akcję o 70% oraz wzrost przychodów o 54% - tak, w każdym z ostatnich trzech kwartałów FB zanotował wzrost przychodów o ponad 50% w stosunku rocznym, a zysk na akcję co najmniej się podwoił.
2. Wzrost liczby użytkowników
Historia spółek social media zawsze zaczyna się (i czasami kończy) wzrostem liczby użytkowników. Biorąc pod uwagę, że codziennie z internetu korzysta 1,12 mld użytkowników na całym świecie, Facebook radzi sobie całkiem dobrze w ostatnich kilku latach, rejestrując konsekwentnie dwucyfrowy przyrost liczby użytkowników. W ostatnim kwartale było to aż 17%, co jest dużą liczbą dla firmy, która miała już wtedy niemal miliard użytkowników dziennie.
Ostatni wzrost Facebooka w USA jest zrozumiale wolniejszy, o 6,7%, wobec niesamowitego wzrostu o 21% w regionie azjatycko-pacyficznym. Liczba użytkowników mobilnych, która wzrosła z 844 mln do 1,03 mld, czyli o 22,3%, wyraźnie wskazuje, że przyrost użytkowników mobilnych nadrabia spadek liczby użytkowników PC. Trend ten prawdopodobnie utrzyma się na całym świecie.
3. Monetyzacja
Facebook zarabia przez wyświetlanie reklam nakierowanych na użytkownika i jego dochód na użytkownika cały czas rośnie. W poprzednim kwartale poinformowaliśmy, że w porównaniu do zeszłego roku Facebook wyświetla około 50% więcej reklam dla każdego użytkownika. To ogromny wzrost. Najwyraźniej Facebook bazuje na tym, że ludzie „łykają haczyk” serwisu na tyle mocno, że nie opuszczą go przez większą ilość reklam.
To może oznaczać dużą wygraną dla FB; ilość pieniędzy wydawanych na reklamy internetowe rośnie z każdym rokiem. Oczekuje się, że w 2020 roku zostanie wydanych na nie 260 mld dolarów. Szczególnie dochód z reklam na urządzeniach mobilnych nieustannie rośnie, co dobrze składa się dla Facebooka, biorąc pod uwagę jego obecną pozycję.
Po udanym podniesieniu ilości reklam, które widzi użytkownik, nie byłoby zaskoczeniem, gdyby przemysł reklamowy przeznaczyłby dodatkowe środki na ogłoszenia na FB, co następnie przełoży się na wyższe stawki Facebooka. Sprzedaż przestrzeni reklamowej jest głównym biznesem Facebooka i jest on jednym z dwóch liderów przemysłu (wraz z Alphabet (NASDAQ:GOOGL)), więc reklamy internetowe dalej będą windować wyniki FB.
3. Konkurencja ze strony Snapchata
Snapchat, prywatna firma zajmująca się wysyłaniem wiadomości graficznych i aplikacjami multimedialnymi, nie raz przyprawiła Facebook o poważny ból głowy od czasu swojego ukazania się w 2011 roku. Facebook próbował zakupić firmę w 2013 roku za 3 mld dolarów, ale spotkał się z odmową prezesa Snapchata, Evana Spiegela.
Każda analiza wymienia Snapchata jako jednego z trzech najbardziej popularnych platform social media wśród amerykańskiej młodzieży, a sondaż ujawnił, że 35% nastolatków w USA uważa Snapchata za swoją najważniejszą platformę, wobec jedynie 13% tych, którzy mówią tak o Facebooku. Biorąc pod uwagę, że użytkownicy w USA są najbardziej wartościowymi użytkownikami Facebooka (średni przychód to ponad 14$ na użytkownika, wobec światowej średniej w wysokości poniżej 4$), nie dziwi, że Facebook czuje się zagrożony przez swojego mniejszego konkurenta. Facebook szuka więc środków, które ograniczyłyby wzrost popularności Snapchata, na przykład takich, jak nieudana próba zakupienia Snow, azjatyckiego klona Snapchata, w lecie.
Facebook wypuścił również aplikację social video dla nastolatków, 23 sierpnia, o nazwie „Lifestage” i dodał podobne do Snapchatowych filtry na zdjęcia, w próbie zapewnienia podobnych funkcji u siebie, zamiast pozwolić użytkownikom odejść do konkurencji.
Podsumowanie
Akcje Facebooka obecnie kosztują około 130$, a stosunek cena/zysk na akcję wynosi 62. Nie jest to zaskakujące, gdyż Wall Street ceni wzrost ponad wszystko inne. Facebook ma za sobą mocną historię wzrostu i prawdopodobnie może osiągnąć jeszcze więcej w przyszłości.
Kapitał rynkowy Facebooka wynosi 355 mld dolarów, co czyni go piątą spółką na świecie pod tym względem. Jak wszystkie patrzące w przyszłość akcje sektora technologicznego (obserwujemy was, Amazon i Netflix!), ich cena jest wysoka. Tak, jak wcześniej pisaliśmy o Amazon, jest tutaj potencjał wzrostu, który może wspaniale się opłacić. Ale niekoniecznie jest to typowo konserwatywna inwestycja.
Dotychczas Facebookowi udawało się dotrzymać kroku swojej wygórowanej cenie. Spółka może być w stanie osiągnąć cele wyznaczone przez Wall Street w najbliższej przyszłości, ale ze względu na młodszych użytkowników, zawsze szukających nowości – którą Facebook już nie jest – stały, mocny wzrost nie jest już tak oczywisty, jak sugerowałaby ewaluacja spółki.