Promocja z okazji Black Friday! MEGA OKAZJA na InvestingProZgarnij 60% zniżki

Czy ropa znów spadnie poniżej $50 za baryłkę?

Opublikowano 06.03.2017, 18:40
Zaktualizowano 09.07.2023, 12:32
CL
-

Po kompromisie na temat ograniczenia wydobycia osiągniętym przez OPEC w listopadzie 2016 roku, ceny ropy naftowej na światowych parkietach zaczęły się podnosić i przekroczyły barierę 50 dolarów za baryłkę. Przez ostatnie trzy miesiące (12.2016-02.2017) cena WTI pozostawała w przedziale 50-55 dolarów, testując górne ograniczenie przy kilku okazjach, jak do tej pory bezskutecznie. Wg nas, o ile nie dojdzie do jakichś drastycznych posunięć w świecie polityki, ceny ropy mają dużą szansę ponownie spaść poniżej granicy 50 dolarów za baryłkę. Poniżej kilka słów wyjaśnienia.

Zapasy magazynowe

W ostatnich tygodniach mogliśmy obserwować znaczne przyrosty zapasów magazynowych w USA. Notowane poziomy są znacznie powyżej 5-letniej średniej z resztą nie tylko w Stanach Zjednoczonych, ale także w całej OECD (Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju).
IEA (International Energy Agency) szacuje, że na koniec pierwszego kwartału 2017 roku popyt na ropę powinien przewyższyć podaż. Problem w tym, że zanim naprawdę można będzie mówić o deficycie podaży, trzeba się uporać ze wspomnianą, olbrzymią ilością ropy przechowywaną w różnych zakątkach świata. W samym OECD trzeba zużyć 200-300 milionów baryłek zanim będzie można mówić o powrocie do wieloletniej średniej i cenie zmierzającej powyżej 60 czy 70 dolarów za baryłkę. IEA nie traktuje zalegającej ropy jako część podaży, a przynajmniej w pewnym stopniu tak właśnie powinno być.

Produkcja w OPEC

Założenia o deficycie podaży w kolejnych miesiącach są oparte na przypuszczeniu, że OPEC ograniczy produkcję i utrzyma postanowienie poza ustalone w listopadzie ramy czasowe. Do mediów przedostają się jednak informacje, że wcale nie jest to takie pewne. Jeśli nie będzie dyscypliny w kartelu, a z tym ostatnio bywało różnie, warunki brzegowe zmienią się o 180 stopni.

Produkcja w USA i Kanadzie

Kolejnym założeniem IEA jest stała produkcja poza OPEC, a przecież już można odnotować wzrost szybów wiertniczych w USA, które zaczęły rosnąć jak tylko cena ropy odbiła się od dna. Do tego EIA (US Energy Information Administration) szacuje wzrost produkcji do 9.3 miliona baryłek dziennie na koniec 2017 roku i niemal 10 milionów baryłek na koniec 2018 roku. Według amerykańskiej agencji ceny ropy w najbliższych dwóch latach nie powinny przekroczyć 60 dolarów za baryłkę.

Podsumowanie

Analizując stany magazynów w USA i OECD można stwierdzić, że są one wypełnione po brzegi. Światowej gospodarce (nawet w dobrej kondycji) powinno zająć co najmniej rok, by zredukować je do wieloletniej średniej. Kilkaset milionów baryłek zalegających w magazynach będzie zatem prawdopodobnie wywierać wystarczającą presję na cenach, by w najbliższym czasie za wysoko się nie podniosły. Do tego przy każdym mocniejszym ruchu w górę szyby wiertnicze w zagłębiach łupkowych wyrastają jak grzyby po deszczu, co również nie pomaga cenom. Jest zatem wielce prawdopodobne, że zanim będziemy testować 60 dolarów za baryłkę, najpierw zobaczymy 4 z przodu.

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.