Miedź wraca do gry

Opublikowano 10.09.2012, 15:53
Zaktualizowano 09.03.2019, 14:30

Jeśli w poprzednim tygodniu można było ledwie spekulować o oczekiwaniach rynków wobec rządu w Pekinie, to w bieżącym plotki nabrały już konkretów a centrum sceny zajmuje zapomniana przez letnią hossę miedź.
W zakończonym tygodniu jednym z najjaśniejszych punktów w rynkowym pejzażu były kontrakty na miedź, które tylko w piątek zdrożały o blisko 4 procent. W istocie licząc piątek do piątku kontrakt zdrożał o przeszło 5 procent, ale nie ma wątpliwości, iż kluczowa dla wyniku była ostatnich sesja, w trakcie której wokół miedzi pojawiło się idealne połączenie słabego dolara i spekulacji o programach stymulujących dla gospodarek ze strony władz amerykańskich i zwłaszcza chińskich. Uwzględniając fakt, iż Chiny są największym konsumentem metalu na świecie kluczowe były spekulacje prasowe w Azji na temat planowanych przez Pekin programów stymulujących, których częścią ma być seria inwestycji w kolejnictwie. Naprawdę jednak mówi się o 20 do 30 nowych projektów, które będą obejmowały budowy nowych linii kolejowych. W sumie wielkość inwestycji ma wynieść grubo ponad 150 mld dolarów.
W tym kontekście warto przypomnieć, iż program stymulujący z pierwszej odsłony kryzysu – blisko pięć razy większy – nie przeszedł bez echa na rynkach surowcowych i nie trudno zrozumieć, dlaczego na sesji piątkowej miedź była jedną z największych gwiazd na rynku. W momencie pisania komentarza nie były znane najnowsze dane publikowane w niedzielę w Chinach – inflacja PPI, CPI, produkcja przemysłowa i sprzedaż detaliczna – ale z wcześniejszych odczytów wiadomo, iż nie będą one zaskakująco dobre. Nie bez znaczenia dla rynku miedzi, ale też innych metali przemysłowych, jest fakt, iż programy stymulujące ruszą prawdopodobnie jeszcze w IV kwartale i rynki powinny wyprzedzać popyt na towary, jaki pojawi się na przestrzeni kolejnych kilkunastu miesięcy. Częścią tego samego pakietu będzie wzrost zainteresowania stalą oraz aluminium, które z rynkiem miedzi łączy wrażliwość na koniunkturę w budownictwie i przemyśle.
Jednym z kluczowych czynników dla hossy na rynku metali przemysłowych pozostanie jednak kondycja dolara, który w zakończonym tygodniu był jedną z najsłabszych walut na świecie. Przekonanie, iż Europa może uporać się z kryzysem zlało się w jeden strumień z oczekiwaniami kolejnej rundy luzowania ilościowego w USA oraz globalnym powrotem apetytu na ryzyko. Efektem było połamanie przez parę EUR/USD linii trendu spadkowego oraz spadek Dollar Index’u - koszyka walut w relacji do dolara amerykańskiego – na wielomiesięczne minima. Przy postępującej słabości amerykańskiej waluty połączonej z powrotem apetytu na ryzyko surowce, jak i spółki surowcowe, byłyby jednym z najciekawszych elementów rynkowej układanki w IV kwartale bieżącego roku. Warunkiem jest podtrzymanie okazanej ostatnio słabości przez dolara i takie działania polityków i władz monetarnych, które pozwolą wzmacniać się euro i osłabiać dolarowi.
Adam Stańczak
Analityk DM BOŚ SA

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2025 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.