Śródokresowe wybory 2018 w USA są najpilniej śledzonymi, najdroższymi i najczęściej dyskutowanymi w ostatnich latach. Zazwyczaj skupiają się nie wokół urn, a osoby prezydenta – tym razem jednak presja ciążąca nad głową państwa nie była tak wysoka. Zgodnie z danymi sondażowymi Demokraci najprawdopodobniej przejmą kontrolę w Izbie Reprezentantów, jednak mogą oddać część krzeseł w Senacie. Należy jednak pamiętać, że te same sondaże sugerowały zwycięstwo Hillary Clinton w 2016 roku. Druga przegrana ugrupowania demokratycznego z rzędu z pewnością negatywnie odbije się na strukturach partii.
Chociaż wybory dotyczą USA to w Europie mogą mieć wpływ na szereg rynków – od cynku po samochody – głównie z powodu drakońskich ceł nakładanych na prezydenta Trumpa w ramach ograniczeń handlowych, które zdaniem niektórych przekształciły się w pełnoprawną wojnę. W poniższym artykule podsumowano najważniejsze informacje przed rozpoczęciem wtorkowego głosowania oraz omówiono jego potencjalny wpływ na rynki.
Eksperci spodziewają się przejęcia Izby Reprezentantów przez Demokratów
Jeżeli Demokraci chcą zdobyć większość w Izbie Reprezentantów, która jest niższą izbą Kongresu USA, muszą przejąć 23 mandaty, a według najbardziej optymistycznych prognoz mogą liczyć nawet na 40. W rękach Republikanów ma pozostać jednak Senat przy większości 51-49 lub przy uzyskaniu kilku dodatkowych mandatów. W tym samym czasie zakłada się, że Demokraci obsadzą swoimi ludźmi stanowiska gubernatorskie w kilku ważnych stanach – o potencjalnych zwycięstwach mówi się w Ohio, Wisconsin, Michigan oraz na Florydzie.
Obóz demokratyczny nie czeka jednak w spokoju na publikację rezultatów głosowania. W 2016 roku sondaże również przeważały na jego korzyść, a ostatecznie zwyciężyła Donald Trump i jego opcja polityczna. Nie pomaga również statystyka – chociaż Demokraci utrzymują się na prowadzeniu to poparcie w stosunku do danych z października zaczyna się osuwać.
Czego powinna spodziewać się opinia publiczna jeżeli liberałom udało się zakończyć rządy jednopartyjne? Z całą pewnością pojawi się jeszcze mocniejsza blokada legislacyjna, w administracji Kongresu zostanie zatrudnionych więcej kobiet, a pracę rozpocznie szereg komisji śledczych powołanych przez niższą Izbę Kongresu – głównie odnośnie zaangażowania Rosji w wyniki wyborów, reform podatkowych Donalda Trumpa, biznesów prowadzonych przez prezydenta oraz zaangażowania agencji rządowych w wybory.
Dla rynków nie musi oznaczać to jednak niekorzystnych zmian. Akcje zazwyczaj lubią polityczny impas – podział władzy w dwóch Izbach Kongresu uniemożliwi bowiem Demokratom zatrzymanie obecnych zmian w wysokości podatków oraz ograniczenia cieć ustawy finansowej znanej powszechnie jako Dodd-Frank.
Europejskie akcje najniżej od 2011 roku, równowaga polityczna zapewni wzrosty?
Europejski rynek akcji notuje najgorszy rok w tej dekadzie, a napięcia handlowe wywołane w różnych częściach świata przez Donalda Trumpa są po części tego powodem. Może to się zmienić jednak dzisiejszego wieczora czasu amerykańskiego. Europa pozna wyniki wyborów śródokresowych traktowanych jako wotum zaufania dla prezydenta Stanów Zjednoczonych w nocy z wtorku na środę.
“Reformy imigracyjne i handlowe są postrzegane jako nieprzyjazna rynkowi polityka i te środki byłyby mniej prawdopodobne do wdrożenia, gdyby demokraci zajęli Izbę Reprezentantów”, powiedział Roger Jones, szef działu akcji w Londynie, który nadzoruje aktywa o wartości około 4 mld dolarów. “Myślę, że rynek europejski byłby zadowolony z większej równowagi politycznej”.
Jak wiadomo, sondaże są często błędne, więc inwestorzy powinni być również gotowi na ewentualne wiadomości o wzmocnieniu kontroli republikanów nad Izbą i Senatem przez następne dwa lata. Taki wynik mógłby zwiększyć wartość dolara amerykańskiego i być korzystny w ograniczeniu zmienności na rynkach światowych, według Brooks Macdonald Asset Management Ltd., ponieważ oznaczałoby to ciągłość i mogłoby zasilić europejską infrastrukturę i akcje w miarę wzrostu inwestycji republikanów.
Europejskie akcje na rekordowych dołkach w stosunku do akcji amerykańskich. Powodem obawy dot. handlu zagranicznego. Źródło: Bloomberg
Ważne jest, aby pamiętać, że niezależnie od tego, co się stanie w wyborach, prezydent zachowuje władzę nad amerykańskim handlem i może forsować swoje plany, nawet jeśli Demokraci wygrają w Izbie, według Barclays (LON:BARC) Bank Plc.
Dolar, ropa, samochody i rynek bankowy – co najsilniej zyska na wyborach?
Największy wpływ na europejskie akcje miałby kurs dolara amerykańskiego, twierdzi Edward Park, dyrektor inwestycyjny Brooks Macdonald Asset Management w Londynie. Jego zdaniem europejscy eksporterzy dotknięci amerykańskimi taryfami celnymi lub zmniejszonym popytem z Chin prawdopodobnie pozostaną pod presją, ale silniejszy dolar amerykański – i wynikające z tego słabsze euro – zwiększyłoby ich dochody. Jeśli Republikanom uda się utrzymać większość Kongresu, to rajd w dolarach amerykańskich to wszystko na co może liczyć rynek, z drugiej strony gwarantując pewny zysk – powiedział Park.
Oczy wszystkich zwrócone są również na rynek ropy. W tym momencie korelacja pomiędzy europejskimi akcjami paliwowymi a rynkiem ropy brent znalazła się na dwuletnich maksimach.
Korelacja akcji paliwowych w Europie i cen ropy brent. Źródło: Bloomberg
Z drugiej strony, europejscy producenci samochodów są w tym roku drugim najgorszym pod względem wydajności sektorem, ponieważ obawy związane z taryfami amerykańskimi i szczytowym popytem globalnym utrzymują inwestorów na uboczu. Wygrana Demokratów w Izbie mogłaby pomóc złagodzić reformy handlowe Trump’a, wpływając pozytywnie na sektor motoryzacyjny. W tym samym czasie jeśli Trump stoi w obliczu większego oporu ze strony Demokratów, może on zmniejszyć zaangażowanie w zakresie uporządkowania zasad handlu międzynarodowego, nad którym organ wykonawczy ma “znacznie rozbudowaną kontrolę”.
Demokraci mogą próbować zahamować republikańskie próby cofnięcia pokryzysowych zasad bankowych. Przejęcie kontroli nad Izbą upoważniłoby Demokratów jako szefów komitetów finansowych do wzywania i przesłuchiwania agencji na temat deregulacji Trumpa. Ale ostatecznie Republikanie będą mieli swoją drogę, według RBC Capital Markets. “Będzie zwiększona presja, ale są to nadal agencje Trumpa i będą kontynuować łagodzenie zasad dla banków”, powiedział analityk Gerard Cassidy. Europejskie banki z dużymi amerykańskimi operacjami byłyby najbardziej dotknięte zmianami regulacyjnymi. W związku z tym warto obserwować akcje takich gigantów finansowych jak Barclays, HSBC, BNP Paribas (PA:BNPP).