EUR/USD
Ostrzeżenia, o których pisałem w poprzednim raporcie tygodniowym okazały się skuteczne tzn. wygenerowały mocne cofnięcie na rynku EUR/USD. Tym samym prowzrostowe sygnały wynikające z pokonania szczytu formacji hipotetycznego klina początkowego zostały dla mnie zanegowane. Czy to oznacza, że w pierwszych dniach lutego mieliśmy rynkowy szczyt i teraz należy oczekiwać kontynuacji średnioterminowego trendu spadkowego? Moim zdaniem na obecnym etapie na taki scenariusz wskazuje zbyt mało narzędzi analizy technicznej, choć niektóre dla mnie istotne właśnie na taki scenariusz wskazują. Po drodze do minimów z końca 2016 i pierwszych sesji 2017 mamy jednak kilka poważnych wsparć (patrz drugi z powyższych wykresów) i zanim wariant spadkowy stanie się obowiązujący, lepiej poczekać na reakcje rynku na te poszczególne poziomy. Analizując krótkoterminowy wykres eurodolara (od szczytu z 2 lutego) widzę nieco koślawą, ale jednak wypełnioną piątkę w dół (impuls spadkowy), a to oznacza, że obecnie powinniśmy oczekiwać większego, korekcyjnego odbicia. Pierwsze cele dla takiego odbicia znajdują się w okolicach 1,0710, a maksymalny poziom takiego odreagowania to strefa 1,0750-1,0780. Wygląda na to, że takie odreagowanie powinniśmy zobaczyć w pierwszej części nadchodzącego tygodnia. Po wypełnieniu takiego odbicia oczekiwałbym kontynuacji spadków kursu EUR/USD przynajmniej w jeszcze jednaj fali, analogicznej pod względem stopnia i być może zasięgu do ruchu z okresu 2 -10 luty br.. Poziom obrony dla scenariusza z odbiciem znajduje się na piątkowym minimum czyli na 1,0607.
EUR/USD WSPARCIE OPÓR Najbliższy 1,0607 1,0710 Istotny 1,0528 1,0780
USD/CAD
Miniony tydzień na rynku USD/CAD miał dwie fazy, pierwszą wyraźnie wzrostową i drugą, spadkową. Na wykresie tygodniowym powstała zatem formacja z małym korpusem i długim, górnym cieniem, co bynajmniej nie jest sygnałem pro wzrostowym. Póki co jednak nie zostały pokonane żadne ważne wsparcia, a to oznacza, że konkretnych sygnałów do ruchu w dół jeszcze nie ma. Patrząc na szerszy obraz tej pary można stwierdzić, iż najbliższe dni powinny pokazać jaki właściwie jest sentyment na tym rynki i czego możemy na nim oczekiwać w średnim terminie. Patrząc na ostatnie zachowania kursu tej pary, a w szczególności na skrócenie ostatniej fali w dół i dość mocne jednak, ubiegłotygodniowe odreagowanie, można mieć jakieś wątpliwości czy aby na pewno na tym rynku będzie realizowany już teraz średnioterminowy scenariusz spadkowy jak to wynika z układu długoterminowego (patrz pierwszy z powyższych wykresów). Na pewno realizacji takiego wariantu znacząco by pomogło pokonanie ostatnich minimów (1,2968), ale dopóki to się nie stanie, może być na tym rynku różnie. Jak widać na drugim z powyższych wykresów, przy pewnej dozie wyobraźni można się na tym rynku doszukiwać wypełniającej się formacji klina korekcyjnego budujące się od listopada-grudnia 2016. Przy takich oznaczeniach, obecnie kończylibyśmy tą formację, a to mogłoby oznaczać zbliżanie się znaczącego wzrostu kursu USD/CAD. Pierwszym sygnałem możliwej realizacji takiego scenariusza byłoby dla mnie już samo dotarcie do okolic 1,3140, gdzie widzę ważne, krótkoterminowe opory. Pokonanie tego poziomu otworzyłoby z kolei drogę do wzrostów, a wówczas kolejnych celów szukałbym w okolicach 1,3250. Dla mnie opisany wyżej scenariusz wzrostowy będzie scenariuszem nieco bardziej prawdopodobnym dopóki kurs USD/CAD będzie się utrzymywał powyżej 1,3035, gdzie widzę najbliższe, ważne, krótkoterminowe wsparcia.
USD/CAD WSPARCIE OPÓR Najbliższy 1,3035 1,3140 Istotny 1,2968 1,3250
GBP/USD
Dynamiczne wahania to w górę to w dół oglądaliśmy w minionym tygodniu na rynku GBP/USD, a dobrym technicznym obrazem tego zachowania jest tygodniowa świeca z małym korpusem i długim dolnym oraz górnym cieniem. Pokazuje ona, że rynek stanął na rozdrożu i szuka dalszego kierunku trendu. Moim zdaniem bardziej prawdopodobny jest ruch w górę omawianej pary i realizacja scenariusza z podwójnym dnem, o którym pisałem w ostatnich raportach. Najbliższe, lokalne opory znajdują się na 1,250 i ich pokonanie otworzyłoby drogę do dalszego umacniania funta względem dolara. W takim przypadku korekta budująca się od 7 lutego mogłaby ulec zakończeniu. Oznaczałoby to dla mnie, że kurs popularnego „kabla” kieruje się w okolice 1,2650-1,2680, gdzie znajdują się pierwsze poważniejsze opory. Ich genezę pokazałem na drugim z powyższych wykresów. Moim zdaniem taki wariant jest obecnie wariantem preferowanym. Poziom obrony dla takiej koncepcji znajduje się na 1,2440, choć kluczowe wsparcia usytuowane są w strefie 1,2380-1,230, której genezę pokazałem na drugim z powyższych wykresów.
GBP/USD WSPARCIE OPÓR Najbliższy 1,2440 1,2500 Istotny 1,2300 1,2680
USD/JPY
Kolejny atak popytu oglądaliśmy w minionym tygodniu na rynku USD/JPY i tak jak pisałem to w raportach dziennych, wygląda na to że wypełnia się nam tutaj formacja korekcyjna w postaci klina. Jej kształt pokazałem na drugim z powyższych wykresów. Pod koniec minionego tygodnia przetestowaliśmy jego górne ograniczenie i zgodnie z modelem powinniśmy się wyraźnie od tego oporu odbić. Takie odbicie miało miejsce na sesji piątkowej i jego zasięg był wystarczający do wypełnienia takiego ruchu korekcyjnego. Tym samym w nadchodzącym tygodniu można moim zdaniem oczekiwać kolejnych prób wybicia górą z ww. klina. Takie wybicie stanie się faktem jeśli pokonamy okolice 113,60. W takim przypadku zgodnie z kanonami klasycznej analizy technicznej droga do wyższych poziomów cenowych powinna zostać otwarta. Następne, poważniejsze opory znajdują się w okolicach 115,85-116,35 i powinny być wówczas celem dla omawianego rynku. Dla mnie formacja klina zaczęłaby być negowana, jeśli kurs USD/JPY zacząłby się cofać poniżej 112,0, choć kluczowe wsparcia znajdują się dopiero w okolicach 110,50 (patrz drugi z powyższych wykresów).
USD/JPY WSPARCIE OPÓR Najbliższy 112,00 113,60 Istotny 110,50 116,35