Kurs złotego kończy wakacyjną hossę
Wakacje 2024 r. przejdą do historii pod znakiem niebywałej siły polskiej waluty. Tylko od 14 czerwca do 26 sierpnia notowania USD/PLN runęły z poziomu 4,10 zł do 3,80 zł 26 sierpnia, notując tym samym około 7,30% wyprzedaż i ustanawiając nowe 3-letnie minima.
Tym samym polski analityk Marcin Tuszkiewicz wyjaśnia, że kurs złotego zachowywał się w ostatnim czasie bardzo nietypowo i mogą czekać go mocne spadki.
– Dopóki znajdujemy się powyżej dołka 3,80 zł, to powinniśmy celować w wyższe poziomy. Kolejnym celem dla pary USD/PLN jest 3,91 zł i jeśli uda się go przebić, to wejdziemy w ramach konsolidacji z celem w okolicach 4,04 zł. Moim zdaniem jest to układ, który warto rozważyć, ponieważ mamy spadki na giełdach oraz znaczny wzrost ryzyka, a polski złoty zachowuje się, jakby był bezpieczną przystanią. To tak nie działa, polski złoty nie jest bezpieczną przystanią, dlatego powinniśmy oczekiwać mocnego wzrostu notowań dolara względem PLN, chyba że rynkowy sentyment ponownie się odwróci – wyjaśnił Marcin Tuszkiewicz w najnowszym nagraniu na swoim kanale YT: Marcin Tuszkiewicz | Gospodarka, giełda, trading.
Ekspert dodał, że większość negatywnych wiadomości oddziałujących na kurs dolara amerykańskiego została już wyceniona, stąd słabszy odczyt NFP nie zrobił na inwestorach większego wrażenia.
Z drugiej strony inwestorzy przyzwyczaili się już do jastrzębiej polityki polskiej Rady Polityki Pieniężnej i szuka znaków, które mogłyby przybliżyć dokładniejsze daty pierwszych cięć w 2025 r.