Na S&P 500 może zarabiać każdy długoterminowy inwestor
Odpowiednie wyczucie czasu w inwestowaniu jest na wagę złota, z czego doskonale zdają sobie sprawę inwestorzy krótko i średnioterminowi. W końcu nawet prawidłowe prognozy bez tzw. “timing-u” mogą prowadzić do rozczarowania rynkiem.
Ryzyko to doskonale rozumieją inwestorzy długoterminowi, którzy z zasady nie przejmują się, czy dane aktywo właśnie wyznacza nowe historyczne szczyty, czy też oscyluje na wieloletnich dołkach. Ich strategią jest cykliczne dokupowanie w oparciu o przygotowany plan. Właśnie dla takich osób indeks S&P 500 ma zasłużoną nagrodę.
Jak wynika z najnowszej analizy przeprowadzonej przez analityków e-Toro na podstawie danych historycznych z ostatnich 100 lat prawdopodobieństwo uzyskania dodatniego zwrotu z utrzymywania indeksu S&P 500 przez jeden rok wynosi 72%.
Oczywiście to tylko statystyka, dlatego jeśli inwestor wszedł na rynek w grudniu 2021 r. na tzw. górce, to w grudniu 2022 r. jego wynik wynosiłby blisko -25%. Jeśli jednak przetrzymałby pozycję o kolejny rok, to wyszedłby na prostą.
Tym samym w przypadku zostawienia inwestycji w S&P500 w spokoju na okres 10 lat szansa odnotowania zysku wzrasta już do 87%, a w przypadku 20 lat jest niemal pewna i wynosi 95%.
– To normalne, że każdy inwestor detaliczny przechodzi przez trudne momenty w swoich inwestycjach. Najważniejsze to jednak utrzymać obrany cel i skupić się na inwestowaniu długoterminowy, bo jak pokazują nasze badania zwykle płyną z niego największe korzyści – skomentował wyniki badania ekspert e-Toro Ben Laidler.
S&P 500 wyznacza nowe szczyty. To znak trwałego rynku byka?
Tradycyjnie warunkiem oznaczającym rozpoczęcie rynkowej hossy jest wzrost od dołka bessy przekraczający 20% wraz z ustanowieniem nowego rekordu, co miało miejsce kilka dni temu w przypadku notowań S&P 500.
To rozróżnienie jest kluczowe, ponieważ odróżnia prawdziwą hossę od tymczasowych rajdów na rynku niedźwiedzia, z którymi mieliśmy do czynienia w 2022 r. a które czasami mogą przekraczać 20%.
Historyczne dane z CFRA Research wskazują na optymistyczną perspektywę dla rynku akcji. Od 1947 roku średni wzrost w typowym rynku byka wynosił imponujące 156%, ze średnim wzrostem na poziomie około 101%.