Kurs dolara kupuj plotki. Jen sprzedaje fakty
19 marca 2024 r. po przeszło 17 latach Bank Japonii oficjalnie kończy z polityką ujemnych stóp procentowych. Mimo przełomowej decyzji japoński jen (JPY) jest dziś najsłabszą walutą, a USD/JPY rośnie o 0,85%, wracając powyżej poziomu 150,000.
– Powróciliśmy do normalnej polityki pieniężnej ukierunkowanej na krótkoterminowe stopy procentowe, podobnie jak inne banki centralne. Wybierzemy odpowiedni poziom krótkoterminowych stóp procentowych zgodnie z naszymi perspektywami gospodarczymi i cenowymi. Robiąc to, musimy jednak pamiętać, że oczekiwania inflacyjne na poziomie 2% znajdują się w pewnej odległości. Kiedy skupiamy się na tej luce, konieczne jest utrzymanie akomodacyjnych warunków monetarnych nawet w normalnych ramach polityki pieniężnej – stwierdził w swoim wystąpieniu szef Banku Japonii Kazuo Ueda.
Słabość jena należy przede wszystkim przypisać sprzedaży faktów przez inwestorów. W gruncie rzeczy decyzja była zgodna z rynkowymi oczekiwaniami, z racji dużej ilości przecieków na przestrzeni minionego tygodnia. Tym samym, mimo że BoJ zdecydował się zakończyć ujemne stopy procentowe, to nadal jest to jedynie przesunięcie symboliczne krótkoterminowych stóp procentowych z -0,10% do przedziału 0,00-0,10%. Co ważne, Bank nie przedstawił żadnych wskazówek dotyczących przyszłych planów oraz tempa normalizacji polityki pieniężnej.
Warto odnotować, że BoJ zrezygnował z kontroli krzywej dochodowości (YCC), polityki obowiązującej od 2016 roku, która ograniczała długoterminowe stopy procentowe w okolicach zera. Z drugiej strony instytucja nadal utrzymuje skup obligacji i zaznacza, że jest gotowa interweniować, jeśli rentowności wzrosną zbyt szybko.
Wymienione wyżej czynniki przekładają się na dalszą słabość japońskiej waluty, która w stosunku do dolara amerykańskiego wraca do poziomów z początku marca.
Tym samym inwestorzy udowadniają, że decydujące znaczenie w kontekście wykresu USD/JPY kolejny raz będzie miała postawa amerykańskiej Rezerwy Federalnej (Fed), która już 20 marca wskaże dalszy kierunek dla stóp procentowych w USA.
Zauważmy jednak, że od początku roku kurs USD/JPY wzrósł o ponad 5%, co wynikało przede wszystkim z rozbieżnych stanowisk Banku Japonii oraz amerykańskiej Rezerwy Federalnej. W listopadzie i grudniu 2023 r. rynek liczył, że nareszcie dojdzie do zmiany ról, w której ultra-gołębi BoJ zacznie podnosić stopy procentowe, a dotychczas jastrzębi Fed rozpocznie cykl obniżek. Teraz oczekiwania są bardzo podobne, co w przypadku gołębiego przekazu z USA powinno w diametralny sposób zmienić kierunek przepływów pieniężnych na świecie.
Bank Japonii znów interweniuje
– Jak zawsze, nie będę komentował krótkoterminowych ruchów walutowych. Ale jeśli ruchy walutowe będą miały duży wpływ na nasze prognozy gospodarcze i cenowe, jesteśmy gotowi podjąć odpowiednią reakcję w zakresie polityki pieniężnej – dodał szef Banku Japonii Kazuo Ueda w komentarzu do słabości waluty po decyzji.
Tym samym warto mieć na uwadze, że kurs USD/JPY znajduje się obecnie w pobliżu silnego oporu 150 dol., dlatego jeśli pozwoli na to decyzja Fedu, może w najbliższych dniach powrócić do spadków i kierować się w stronę linii trendu wzrostowego, podobnie, jak miało to miejsce pod koniec 2023 r.