Kontrakty terminowe na WIG20 w piątek znowu lekko odreagowywały spadki, które zdominowały ostatni tydzień. Wydaje się, że przewaga Niedźwiedzi nie podlega w tej chwili większej dyskusji, a przedmiotem analizy jest głównie struktura i zasięg poszczególnych korekt.
Na wykresie typowo intradayowym, M15, ukształtowała się co prawda formacja odwróconej głowy z ramionami o zasiegu 1940, ale przeciwwagą dla niej jest koncepcja flagi prospadkowej (ozn. kolor brązowy).
Jej "szkieletem" może się docelowo stać formacja pro-Niedźwiedzia ABCD z punktem zwrotnym (punkt D) w rejonie lokalnego oporu 1926-29 lub 1934-35. Jej zasięg to ok. 1896, natomiast flaga, która jest niejako tej formacji ABCD obrysem, mogłaby sprowadzić kurs w rejon wsparcia 1873-75.
Nie można wykluczyć, że dopiero z tego rejonu, a jeszcze lepiej z okolicy wsparcia 1860-64 (wzmocnionego zniesieniem 38,2% spadków na interwale dziennym na poziomie 1866), mogłoby dojść do mocniejszego odreagowania wzrostowego.
Obecnie, patrząc z kolei na wykres godzinowy (poniżej), można założyć, że rynek wybił dolny prostokąt, symbolizujący największe dotychczasowe korekty i zmierza do górnego boku środkowego prostokąta (poziom 1934).
\
Gdy zaś się spojrzy na interwał dzienny, to można się spodziewać powrotu kursu do wybitego mniejszego prostokąta na szczycie wykresu, czyli do poziomu 1922+.
Nie należy jednak wykluczyć, że w poniedziałek - np. w razie słabego otwarcia na Zachodzie - zaczniemy od razu realizować prospadkową flagę na M15, wspomnianą na wstępie.
Pamiętajmy też, w kontekście wykresu D1, że zasięg spadków -wynikający z wybicia dołem klina wzrostowego (ozn. linie pogrubione w kolorze różowym ) - może być naprawdę spory i sięgać rejonu ok. 1800 pkt. Najbardziej ambitnym - acz malo prawdopodobnym - planem dla Byków byłby natychmiastowy powrót do dolnego ograniczenia klina, który w jednym z wariantów interpretacyjnych można usytuować dość wysoko - w okolicy oporu 1977-81.
Jak sobie radzili nasi gracze w czwartek i w piątek w Mentoring & Trading Room-ie prowadzonym przez autora? W czwartek po dość wysokim otwarciu, pod oporem 1934-35, czekaliśmy na powrót kursu do spadków i zakładaliśmy wstępnie cel shortów w strefie wsparcia 1900-06. Kłopotem tego dnia okazało się optymalne wejście. Przełamanie wsparcia 1926-29, które stanowiło dla nas sygnał do zajęcia pozycji, odbyło się bowiem za pomocą świecy trendowej. Tak więc, część z naszych graczy wchodziła dopiero po zanegowaniu następnej lokalnej bariery popytowej: 1921-23.
Rekompensatą dla nich okazała się kolejna szansa na wejście na krótko - po przełamaniu 1900-06. Celem tym razem była strefa 1885-90. Cel ten - podobnie jak poprzedni - został przez rynek wypełniony, co przyniosło wszystkim satysfakcję. Inaczej było w piątek - w Mentoring & Trading Room-ie tego dnia dominowała wstrzemięźliwość co do otwierania pozycji. Dopiero końcowe przełamanie 1900-06 od dołu okazało się okazją do zagrania na realizację małej flagi prowzrostowej z zasięgiem ok. 1920.
(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20 z platformy bossafx. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)