Indeks Ifo, prezentujący nastroje wśród niemieckich przedsiębiorców, dzisiaj pozytywnie zaskoczył. Jego wartość wzrosła do poziomu 108 pkt. (wcześniej: 107,5 pkt.) podczas gdy spodziewano się spadku do poziomu 107,2 pkt. Wyższa od oczekiwań wartość tego kluczowego wskaźnika w Niemczech wspomogła ruch wzrostowy na wykresie EUR/USD. Dzisiaj kurs tej pary walutowej rośnie, kontynuując siłę euro z ubiegłego tygodnia.
Naszym zdaniem: Lepszy od oczekiwań odczyt indeksu Ifo dzisiaj rano jest kluczowym czynnikiem windującym w górę wartość wspólnej europejskiej waluty. Potencjał do wzrostu notowań EUR/USD jest jednak i tak niewielki. Dobre dane z Niemiec pojawiły się bowiem po serii relatywnie słabych wstępnych odczytów indeksów PMI dla przemysłu w strefie euro. To nakazuje ostrożność w optymistycznej ocenie dzisiejszych danych.
Z technicznego punktu widzenia, istotną kwestią jest pokonanie przez eurodolara wcześniejszego technicznego oporu w okolicach 1,10. Obecnie silną barierą na wykresie tej pary walutowej są okolice 1,11. W tym tygodniu istotne dla wyceny eurodolara będą jednak nie tylko dane w Europie, ale przede wszystkim środowy komunikat po posiedzeniu FOMC, który może rzucić więcej światła na termin podwyżki stóp procentowych w USA. Obecnie najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest podwyżka we wrześniu, więc jakiekolwiek wątpliwości co do tego terminu będą działały negatywnie na dolara i, co za tym idzie, pozytywnie na wartość EUR/USD.
Siłę euro widać od paru dni także na wykresie tej waluty względem brytyjskiego funta. W ubiegłym tygodniu wartość kursu EUR/GBP wzrosła o niemal 2%, a dzisiejszy poranek przynosi kontynuację zwyżki za sprawą mocnego odczytu indeksu Ifo w Niemczech.
Naszym zdaniem: Zdaniem niektórych, nie tylko siła samego euro w ostatnich dniach przyczyniła się do korekty wzrostowej na wykresie EUR/GBP. Drugim ważnym czynnikiem sprzyjającym takiemu ruchowi są wątpliwości dotyczące szans na rychłą podwyżkę stóp procentowych w Wielkiej Brytanii. Chociaż w pierwszej połowie lipca pojawiały się jastrzębie wypowiedzi ze strony brytyjskich polityków i samego BoE, to ubiegłotygodniowe słabe dane dotyczące sprzedaży detalicznej wzbudziły wątpliwości dotyczące zasadności podwyżki już w kolejnych miesiącach. Jak czarne chmury nad globalnym rynkiem wisi także perspektywa kryzysu w Chinach, która obecnie napawa inwestorów strachem większym niż sytuacja w Grecji.
W najbliższych dniach notowania funta będą rządzić dane makro. Dzisiaj o 12.00 opublikowany zostanie wskaźnik zamówień wg CBI, aczkolwiek większy wpływ na notowania GBP będzie miał jutrzejszy wstępny odczyt brytyjskiego PKB za II kwartał. Oczekiwany jest wzrost o 0,7% w ujęciu k/k i 2,6% w ujęciu rdr.