Stabilizacja na USD po piątkowej przecenie
Notowania amerykańskiego dolara w piątek wyraźnie spadły po publikacji wstępnych danych dotyczących PKB w USA za II kwartał. Wartość 1,2% w ujęciu annualizowanym była ponad dwa razy niższa niż oczekiwania na poziomie 2,6%. Naturalnie, taki wynik poddał w wątpliwość to, czy amerykańska Rezerwa Federalna w ogóle zdecyduje się na podwyżkę stóp procentowych w tym roku. Dotychczas wskazywano na to, że taka decyzja może zostać podjęta w IV kwartale tego roku, jednak bez dobrych danych z USA wydaje się ona wykluczona.
Słabe dane dotyczące amerykańskiego PKB pojawiły się na rynku po wcześniejszej serii dobrych danych, dotyczących m.in. rynku pracy, inflacji czy sprzedaży detalicznej. Wszystkie one przyczyniły się do powiększenia długich pozycji inwestorów instytucjonalnych na amerykańskim dolarze – w piątek CFTC podała, że w tygodniu zakończonym 26 lipca ich wartość wyniosła 13,66 mld USD, co stanowiło najwyższy poziom od pięciu miesięcy.
Piątkowe słabe dane z USA sprawiły, że amerykański dolar osłabił się względem wielu głównych światowych walut. W przypadku kursu USD/JPY dodatkowo pogłębiony został ruch w dół po tym, jak wcześniej japoński jen umocnił się po komunikacie ze strony Banku Japonii. Dzisiaj rano wspomniana para walutowa porusza się tuż powyżej poziomu 102,00. Stabilizacja kursu USD/JPY po piątkowej zniżce prawdopodobnie będzie trwać jeszcze co najmniej przez kilka godzin. Najbliższe dane, które mogą zachwiać kursem USD/JPY, pojawią się dopiero po południu – opublikowane zostaną indeks PMI i ISM dla przemysłu w USA.
Delikatne odreagowanie spadkowe eurodolara
Piątkowa sesja zakończyła się dużym spadkiem wartości amerykańskiego dolara, co przełożyło się m.in. na kurs EUR/USD. Wartość eurodolara w piątek z impetem przebiła opór w okolicach 1,11 i podskoczyła do okolic 1,1170-1,1190. Dzisiaj rano na wykresie tej pary walutowej widać odreagowanie, jednak jest ono niewielkie, wręcz symboliczne.
Dane, które pojawiły się dzisiaj rano w strefie euro, praktycznie nie wpłynęły na kurs EUR/USD. Finalne odczyty PMI dla przemysłu strefy euro, Niemiec i Francji w zasadzie pokryły się z oczekiwaniami. Wprawdzie niektóre kraje zaskoczyły negatywnie (m.in. Hiszpania, Włochy oraz Polska), jednak globalni inwestorzy wzięli pod uwagę przede wszystkim odczyt całościowy dla eurolandu. Obecnie kluczowe dla dalszego poruszania się kursu eurodolara będą odczyty indeksów PMI i ISM w USA, które pojawią się po południu (odpowiednio o 15.45 i 16.00 polskiego czasu).
