Komentarz walutowy

Opublikowano 02.06.2016, 12:20
Zaktualizowano 09.03.2019, 14:30

Dzisiaj Draghi będzie „mieszał” na euro

Kluczowe informacje z rynków:

Chiny: Ludowy Bank Chin ustalił dzisiaj średni kurs juana na poziomie 6,5688 wobec 6,5889 wczoraj (to pierwsze umocnienie juana od 4 dni). Tamtejszy wiceminister finansów stwierdził, że FED powinien lepiej komunikować swoje zamiary rynkom, tak aby można było wycenić wpływ potencjalnych ruchów na stopach na globalną, ale i chińską gospodarkę. Agencja Moody’s stwierdziła, że Chinom nie grozi kryzys finansowy.

Japonia: Rzecznik rządu Suga przyznał, że szczegóły nowego pakietu stymulacyjnego premiera Abe są jeszcze dopracowywane. Agencja Fitch przyznała, że oczekuje na więcej danych przed podjęciem ewentualnej decyzji nt. ratingu (w kontekście decyzji o opóźnieniu podwyżki podatku od sprzedaży, który miał przynieść nowe dochody do budżetu). Niemniej już S&P podniósł prognozy wzrostu gospodarczego dla Japonii na przyszły rok do 1,0 proc. z 0,4 proc. Głos zabrał też jeden z członków Banku Japonii (Sato), który dał do zrozumienia, że BOJ ma ograniczone pole do zmian, wyrażając swoje obawy nt. wpływu ujemnych stóp procentowych na dynamikę wydatków kapitałowych, stabilność systemu finansowego. Przyznał też, że BOJ może w przyszłości ograniczyć program QE, chociaż jednocześnie dodał, że droga do osiągnięcia celu inflacyjnego na poziomie 2 proc. może być dość długa, a wzrost gospodarczy pozostanie niski.

Australia: Bilans handlowy wskazał na spadek deficytu w kwietniu do najniższego poziomu od 13 miesięcy (-1,58 mld AUD wobec szacowanych -2,1 mld AUD). Sprzedaż detaliczna wzrosła w tym samym okresie o 0,2 proc. m/m (oczekiwano 0,3 proc. m/m).

Naszym zdaniem: Wczoraj po południu zwracaliśmy uwagę, że odczyt ISM dla amerykańskiego przemysłu tylko połowicznie był lepszy - wskazania płynące z subwskaźników nowych zamówień, oraz zatrudnienia pokazały, że inwestorzy nie mogą być do końca pewni, na ile perspektywy dla gospodarki pozwolą na ewentualne zacieśnienie polityki przez FED. W efekcie prawdopodobieństwo takich ruchów wycenianie przez model CME FEDWatch maleje – na połowę czerwca wskazania dają już tylko 21 proc., a na koniec lutego 58 proc. Przed nami kolejne istotne dane – dzisiaj o godz. 14:15 wskazania ADP dotyczące potencjalnej liczby nowych etatów w sektorze prywatnym w maju (mediana zakłada odbicie do 178 tys.), które poprzedzą jutrzejsze kluczowe odczyty Departamentu Pracy (tu z kolei będziemy też zerkać na dynamikę płacy godzinowej). Jutro też mamy ważny odczyt ISM dla usług. Reasumując – szanse na podwyżkę stóp połowie czerwca nie są zbyt duże. Obecnie gra rozgrywa się o to, na ile FED będzie w swoim przekazie „jastrzębi” w połowie czerwca (opublikowane zostaną też nowe kwartalne projekcje makro), co pozwoliłoby na wyraźniejsze dyskontowanie możliwości lipcowego ruchu.

Na wykresie koszyka BOSSA USD widać kontynuację zainicjowanej korekty spadkowej – kluczowe wsparcie to rejon 80,20 pkt., a opór to teraz 80,80 pkt.

Wykres tygodniowy BOSSA USD

Dzisiaj duży wpływ na koszyki dolarowe będzie mieć EUR/USD, który z kolei będzie zdominowany przez posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego. Decyzja ws. stóp o godz.13:45, ale to nie ona będzie istotna, a konferencja prasowa Mario Draghiego, która rozpocznie się o godz. 14:30. Mamy czerwiec, więc ECB zaprezentuje też nowe projekcje makro, które jak pisaliśmy wielokrotnie wcześniej mogą być kluczowe dla postrzegania działań ECB w końcu roku w kontekście kończącego się w marcu programu QE. Ale nie tylko one – każde słowo Draghiego nt. perspektyw gospodarki i inflacji będzie uważnie analizowane i może przekładać się na skoki notowań euro. Innymi słowy tradycyjnie już zmienność podczas konferencji będzie znacznie wyższa, niż na co dzień.

Na wykresie EUR/USD mamy do czynienia z ciekawą sytuacją – rejon oporu 1,1216 bazujący na dołku z kwietnia b.r. został nieco naruszony. W kontekście możliwej zmienności po godz. 14:30, a także wskazań płynących z koszyka BOSSA USD, nie można wykluczyć ataku na kolejny rejon oporu przy 1,1273, który dość dobrze widać na ujęciu tygodniowym poniżej.

Wykres dzienny EUR/USD

Dzisiaj dolar jest najsłabszy wobec JPY. Siła japońskiej waluty to nadal kombinacja obaw związanych z potencjalnym Brexitem, ostatnimi danymi z Chin, oraz pośrednio wypowiedzi członka BOJ sugerującego ograniczone możliwości banku centralnego. Niemniej tak jak pisaliśmy wczoraj – jeżeli premier Abe zaprezentuje swoje stymulanty, to efekt dla gospodarki będzie dopiero wtedy, kiedy dołączy się do tego Bank Japonii poluzowując politykę. Na układzie technicznym USD/JPY sytuacja wygląda jednak niekorzystnie dla zwolenników zwyżek. Rośnie prawdopodobieństwo testowania okolic wsparcia przy 107,60, bazujących na minimach z kwietnia b.r..

Wykres tygodniowy USD/JPY

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2025 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.