
Prosimy o wyszukanie innej nazwy
Jeszcze w piątek wydawało się, że kryzys bankowy może wrócić jeszcze z większym impetem niż było to w przypadku Silicon Valley Bank czy Credit Suisse (NYSE:CS). Akcje Deutsche Banku były silnie wyprzedawane wobec znacznego wzrostu kosztów zabezpieczenia przed potencjalnym upadkiem banku (tzw. CDS-ów). Okazuje się jednak, że sytuacja płynnościowa banku jest o niebo lepsza niż w przypadku wcześniej wspomnianych przypadków. Czy możemy mówić już o końcu kłopotów sektora bankowego? Czy nie powinniśmy jeszcze usypiać naszej płynności. Jak w tym wszystkim wypadają najważniejsze waluty świata?
Z amerykańskiego sektora bankowego zostały wybranych z depozytów ok. 100 mld USD. Oczywiście większość odpływów miała miejsce w przypadku mniejszych regionalnych banków, natomiast te duże notowały w większości przypadków wpływy. Jednak amerykańskie władze i Fed wskazują, że system bankowy jest stabilny i odporny na dalsze problemy. Ewentualne obawy zostały dodatkowo stłumione poprzez przejęcie upadłego SVB przez First Citizens. Oprócz tego amerykańskie władze mają zastanawiać się nad wprowadzeniem większej gwarancji depozytów dla mniejszych banków, aby te miały czas na poprawienie stanu swoich bilansów. Wspomniany Deutsche Bank wykazuje się całkiem niezłymi wskaźnikami płynnościowymi. Bank miał też 10 zyskownych kwartałów z rzędu, dzięki wcześniej przeprowadzonej restrukturyzacji. Oczywiście kryzys bankowy może jeszcze uderzyć ze zdwojoną siłą, ale na ten moment zapewnienia dotyczące płynności mogą sugerować, że kryzys został zażegnany. Co w takim razie z rynkiem walutowym oraz obligacjami?
Bloomberg poinformował, że inwestorzy zaczynają szukać okazji w tych papierach dłużnych banków, które jeszcze w kilku ostatnich sesjach były mocne wyprzedawane. Z kolei rentowności amerykańskich obligacji rządowych zaliczyły lekki wzrost. Inwestorzy wciąż są zdecydowanie mocniej zainteresowani papierami krótkoterminowymi, w obawie o możliwy powrót zmienności. Niemniej i tak obserwujemy raczej odejście od amerykańskiego dolara i wzrost walut surowcowych, które korzystają na powrocie dobrych nastrojów.
Złoty w tym wszystkim jest dosyć spokojny. USDPLN notowany jest nieco poniżej 4,33, natomiast za euro płacimy 4,6831 zł, za funta 5,3339 zł, za franka 4,7249 zł.
Na rynkach finansowych dzieje się sporo. Izba Reprezentantów przegłosowała zdecydowaną większością ustawę o limicie zadłużenia, która teraz została skierowana do Senatu. Wydaje...
10 miesięcy wzrostuOd początku października 2022 roku złoto jest w kanale wzrostowym, w ostatnich 2 tygodniach odbyła się drobna korekta wywołana nastrojami za oceanem związanymi z...
Niemal dwadzieścia groszy w pięć tygodni, o tyle potaniało euro w relacji do polskiego złotego. Złoty zadziwił skalą umocnienia, teraz broni swojej pozycji. Będzie to bardzo...
Czy na pewno chcesz zablokować %USER_NAME%?
Po włączeniu opcji blokady, ani Ty ani %USER_NAME% nie będziecie mogli zobaczyć swoich postów na Investing.com.
%USER_NAME% został pomyślnie dodany do Twojej Listy zablokowanych
Ponieważ właśnie odblokowałeś tę osobę, aby móc ponownie ją zablokować musi minąć 48 godzin.
Uważam, że ten komentarz jest:
Dziękujemy!
Twoje zgłoszenie zostało wysłane do naszych moderatorów w celu rewizji
Dodaj komentarz
Zachęcamy Cię do korzystania z komentarzy, wchodzenia w interakcje z użytkownikami, dzielenia się swoją perspektywą i zadawania pytań autorom i sobie nawzajem. By jednak zachować wysoki poziom dyskusji, który wszyscy cenimy i którego oczekujemy, prosimy mieć na uwadze następujące kryteria: