🟢 Nie przegap rynkowej szansy! Ceny wciąż rosną? 120-tysięczna społeczność Investing.com wie, jak to wykorzystać.
Dołącz do nas!
Zdobądź 40% ZNIŻKĘ

Komentarz tygodniowy z rynku towarowego

Opublikowano 24.06.2013, 13:19
BNPP
-
CA
-
GC
-
LSUc1
-
LHc1
-
DU
-

Jeśli prawdą jest, że na giełdach w krótko- i średnioterminowym wymiarze 90% stanowi psychologia, to w takich dniach jakie były w minionym tygodniu – już nie tyle chyba psychologia, co raczej ze względu na gwałtowność reakcji - psychoza. Z tych też względów, warto (przynajmniej selektywnie) interesować się teraz rynkami towarowymi, tym bardziej im większa będzie narracja wokół oczekiwanego trendu spadkowego. W przypadku ropy naftowej (w minionym tygodniu: Brent –4,6%, WTI –4,0%, OPEC Basket –1,8%) nie można zapominać, że ci, którzy decydują o lwiej części podaży trzymają rękę na kurku i w każdej chwili mogą go nieco przykręcić, choćby ze względu na „pilną potrzebę” konserwacji. Poza tym, owi dystrybutorzy funkcjonują w określonej przestrzeni geopolitycznej, która oazą spokoju nie jest i w przewidywalnej przyszłości nie będzie. Owszem ewentualny akcent koncyliacyjny ze strony nowo wybranego prezydenta Iranu zmniejszyć może ryzyko konfrontacji z Izraelem, ale w przypadku Syrii jest już coraz gorzej. Rok temu mówiło się o 10 tys. ofiar tego konfliktu, dziś ich liczbę szacuje się niestety na 100 tys. osób. Tragedia tym większa, że końca jej nie widać.

Obserwując obsuwające się w dawno niewidzianym tempie ceny złota (w zeszłym tygodniu –6,9%), warto jednocześnie przybliżyć sobie definicje i reakcje rynków w warunkach, gdy uaktywniają się (zapomniane w ostatnich dekadach) zjawiska: stag- i slumpflacji. Kurs na co najmniej jedną z tych kategorii makroekonomicznych został już najwyraźniej obrany. Przy czym, w popularnej „cegle” Samuelsona i Nordhausa, za dużo akurat na ten temat nie ma.

Na piątkowym zamknięciu uncja „żółtego metalu” kosztowała w zależności od miejsca odczytu: 1294,01 – 1295,55 (w obrocie elektronicznym) oraz 1295,25 USD na fixingu. Eklektyczne spojrzenie na rynek, tj. przez pryzmat fundamentów i techniki, pozwala analitykom bulionowego banku Scotia Moccata przyjąć, że po przełamaniu kluczowych oporów na 1322 USD/oz, następnego wsparcia upatrywać powinno się na poziomie 1180 dolarów za uncję. Jednocześnie przypomina się, że kruszec kosztujący poniżej 1250 dolarów byłby też sygnałem do ograniczenia produkcji, wiązałoby to się z przekroczeniem przeciętnego progu rentowności kopalń.

Stoickość warto chyba również zachować względem wszystkich tych projekcji, z których przebija założenie o trwałej zwyżce kursu amerykańskiego dolara. I to nie tylko, ze względu na powracające na jesieni, w zależności od założeń - we wrześniu lub na przełomie października – listopada, problemy z limitami zadłużenia Stanów Zjednoczonych. To, że się pojawią jest wiadome, natomiast klimat „debaty w duchu wzajemnego zrozumienia” im raczej nie grozi. Dla niżej podpisanego kluczową sprawą jest sprawa następcy Bena Bernanke. Jeśli faktycznie okazałoby się, że schedę przejmie Janet Yellen, obecna wiceprezes Fed i szefowa kalifornijskiego oddziału Rezerwy Federalnej, to może być to sygnał dla rynków, aby kto żyw ruszył „na północ”. Scenariusz Go Nord przy tej „opcji personalnej” wydaje się zasadnym choćby z tego względu, iż pani profesor jest wręcz ortodoksyjną zwolenniczką polityki rekordowego obniżania stóp procentowych i pompowania ogromnych kwot do gospodarki USA, w celu jest ożywienia i generowania tą drogą nowych miejsc pracy. Wykładowczyni makroekonomii na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley, przez wiele lat zajmowała się analizami rynku pracy. Warto dodać, że badania te prowadziła wraz ze swym mężem George`em Akerlofem. Dla przypomnienia tym, który wraz z Michaelem Spence`em i Josephem Stiglitzem otrzymał w 2001 r. ekonomicznego Nobla za teorię asymetrii informacji. Tak na marginesie, od niemalże wieków jednym z najbardziej skutecznych sposobów radzenia sobie z dyskomfortem asymetrii - są metale szlachetne, a zwłaszcza złoto...

W przypadku srebra przecena tygodniowych notowań była nieco większa, bo wyniosła od –8,3% (fixing) do –8,9% (handel sieciowy), zatrzymując się na koniec piątkowego obrotu na poziomach, odpowiednio: 20,06 USD/oz i 19,87 USD/oz. Dla srebra linię wsparcia postrzega się teraz w przedziale: 19,00 USD/oz – 19,66 USD/oz.

Spadały także ceny metali przemysłowych, w ujęciu spotowym skala zeszłotygodniowych minusów dla: aluminium (–3,7%), cyna (–3,6%), cynk (–0,5%), miedź (–3,8%), nikiel (–3,1%), ołów (–3,9%). „Czerwony metal” kolejny raz już w tym roku przełamał granicę 7 tys. dolarów, dotykając przez moment poziomu 6768,19 USD/t. Za każdym poprzednim razem niczym kosodrzewina szybko się podnosił powyżej 7000 dolarów. Kreśląc na ten rok przewidywania cenowe dla Red One, notabene w warunkach osobliwego deficytu tego typu prognoz, założyliśmy wówczas (tj. koniec grudnia 2012 r.), silne wahania kursów miedzi z docelowym zasięgiem spadku do 6,5 tys. USD/t. Jeśli taki scenariusz miałby się punktowo zrealizować, to najprawdopodobniej chyba podczas rozpoczętego właśnie lata.

W kontekście obecnych zawirowań na chińskim rynku międzybankowym trzeba uwzględnić też fakt, że sporo kredytów dla tamtejszych deweloperów udzielanych było pod zastaw miedzi, jeśli banki zaczną je w poszukiwaniu gotówki realizować - to reszty nie trudno sobie dopowiedzieć.

Niemniej w całej tej kakofonii spadkowych komentarzy, na uwagę zasługuje cyna. W przekroju 12–miesięcznym metal ten ciągle pozostaje na plusie (ok. 6%). Analitycy BNP Paribas zwracają uwagę na rosnący corocznie o kilka procent popyt i ograniczone możliwości podażowe. Producenci komputerów zapowiadają globalny kontratak na część utraconego przez nich w ostatnim okresie rynku - na rzecz iphonów/smartfonów oraz ipadów/tabletów. Innymi słowy popyt na cynę gasł raczej nie będzie. Z tego m.in. powodu aktualne prognozy ekspertów francuskiego banku zakładają kształtowanie się średnich cen cyny na poziomie 22400 USD/t - w tym oraz 25000 USD/t - w 2014 r., wobec obecnych: 19 515 USD/t (spot) i 19595 USD/t z dostawą za 3 miesiące.

Spadkowej fali nie zdołało się oprzeć wiele towarów rolno – spożywczych, do tych które jednak zdołały zakończyć miniony tydzień nad kreską należały głównie zboża, tj.: pszenica („zwykła” +2,4%, Kansas +3,5%), kukurydza (+1,0%) oraz „czerwone mięso”: chuda wieprzowina (+0,7%), wołowina (buhaje +2,2%, krowi żywiec +2,8%). O ile zboża znajdują się pod presją tegorocznego urodzaju, ewentualnie przejściowo zakłócanego – przez różne manipulacje podażowe (np. ograniczenia eksportu itp.), to w przypadku mięsa - wreszcie zaczynają uaktywniać się tzw. fundamenty. Trudności z odbudową stada w Stanach Zjednoczonych, znajdującego się na najniższym poziomie od 72 lat, zagrażają długoterminowym dostawom wołowiny, oświadczył w niedawnym komunikacie Departament Rolnictwa USA. Z kolei dokonane właśnie przez Chińczyków przejęcie Smithfielda, skutkować ma zwiększonym eksportem wieprzowiny do Państwa Środka.

Nadzieję na ten kierunek zbytu niezmiennie żywią również posiadacze zmagazynowanej w nadmiarze bawełny. Jej kurs spadł w poprzednim tygodniu do 85,37 centów za funt, czyli aż o –6,2%. Swoje stracili też w tym czasie (–3,2%) posiadacze kontraktów na koncentrat mrożonego soku pomarańczowego, niemniej w dalszym ciągu jest to zdecydowany pretendent do liderowania stopom zwrotu na rynkach towarowym, w kończącym się pierwszym półroczu.

Na przeciwległym niejako biegunie tkwi stale kawa (Arabica –2,2%, Robusta –1,1%). Z kolei poprawa warunków pogodowych w Ghanie (nr 2 w światowej produkcji z 20% w niej udziałem) w połączeniu z klimatem powszechnego strachu na rynkach, przełożyły się na tygodniowy spadek cen kakao o –4,4%. Oparł się temu natomiast cukier, tak jakby w myśl sławnego przedwojennego sloganu, że krzepi (w tygodniu biały +2,4%, trzcinowy +0,2%). Progresja londyńskich notowań słodzika to w głównej mierze echo wiosennych problemów z zasadzaniem buraków cukrowych w Rosji i na Ukrainie. Z basenu Morza Czarnego pochodzi co najmniej ¼ pozyskiwanego z tych warzyw cukru.

Spory potencjał zmian w zakresie tendencji mogą wnieść na rynki towarowe (kawy, soi, cukru) ostatnie wydarzenia w Brazylii. Ów naprawdę spory konflikt społeczny w tym kraju, to niemal klasyczny „mechanizm buntu” skonstruowany swego czasu przez wicehrabiego de Tocqueville (1805 – 1859). Do zasadniczych przesileń do chodzi wówczas, gdy zmiany w dobrym kierunku przebiegają po prostu zbyt wolno.

Wojciech Szymon Kowalski
EFIX Dom Maklerski SA

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.