Spadek cen miedzi po słabych danych makro z Chin.
Po dynamicznym wzroście w ubiegłym tygodniu, dzisiaj rano notowania miedzi odbijają na południe. Cena tego surowca znajduje się bowiem pod presją podaży, wynikającą ze słabych danych z Chin. Wczoraj pojawiły się bowiem informacje dotyczące produkcji przemysłowej, sprzedaży detalicznej oraz inwestycji w aglomeracjach miejskich w sierpniu. O ile dynamika sprzedaży detalicznej okazała się lepsza od oczekiwań, to pozostałe dane rozczarowały.
Słabe dane z Chin to już kolejne informacje potwierdzające spowalnianie chińskiej gospodarki i budzące obawy o przyszły popyt na surowce ze strony Państwa Środka. W bieżącym roku chiński popyt na miedź jest ewidentnie przytłumiony, co wynika nie tylko z trudniejszej sytuacji w chińskim przemyśle, lecz także z mniejszej potrzeby chińskich przedsiębiorstw do używania miedzi jako zabezpieczenia pod wzięte kredyty.
Obecnie najbliższym poziomem wsparcia na wykresie cen miedzi w USA są okolice 2,42 USD za funt. Jest to silne krótkoterminowe wsparcie, więc dzisiaj może być trudno jego pokonanie. Jednak w horyzoncie najbliższego tygodnia zejście cen miedzi poniżej ten poziom jest prawdopodobne.
Cena ropy WTI pod presją podaży, lecz wciąż powyżej 44 USD za baryłkę.
Notowania ropy naftowej WTI w minionym tygodniu poruszały się w nerwowej konsolidacji. Jej górnym ograniczeniem był poziom 46 USD za baryłkę, natomiast dolnym ograniczeniem – poziom 44 USD za baryłkę, a więc silny techniczny poziom wsparcia. Początek nowego tygodnia przynosi dalsze poruszanie się cen amerykańskiej ropy naftowej w tym przedziale.
Presja podaży na rynku ropy naftowej wiąże się dzisiaj ze słabymi niedzielnymi danymi makro z Chin. Spadek cen jest jednak relatywnie niewielki, co może wynikać z piątkowych informacji ze Stanów Zjednoczonych. Firma Baker Hughes poinformowała bowiem w swoim cotygodniowym raporcie, że już po raz drugi z rzędu spadła liczba funkcjonujących wiertni w USA – w minionym tygodniu zniżkowała ona o 10 sztuk, do poziomu 652.
Obecnie poziom 44 USD za baryłkę jest silnym wsparciem, które nie będzie dla niedźwiedzi łatwe do pokonania. Jednak w horyzoncie tygodnia czy kilku tygodni spadek notowań ropy naftowej poniżej tej bariery jest możliwy. Póki co duża globalna produkcja ropy wywiera bowiem wciąż spadkową presję na ceny tego surowca.