ROPA NAFTOWA
Znaczący spadek zapasów ropy naftowej w USA.
Początek bieżącego tygodnia na rynku ropy naftowej był okresem konsolidacji. Cena tego surowca w Stanach Zjednoczonych oscylowała w tym czasie w okolicach 46,00-46,50 USD za baryłkę. Dopiero wczoraj na rynku tym pojawiły się bardziej zdecydowane ruchy – cena ropy WTI wzrosła, przekraczając poziom 47 USD za baryłkę, a dzisiaj rano kontynuuje zwyżkę i dotarła do ważnego technicznego oporu w okolicach 47,70 USD za baryłkę.
Najważniejszą przyczyną wczorajszej zwyżki cen ropy naftowej były dane opublikowane w cotygodniowym raporcie amerykańskiego Departamentu Energii (DoE). W publikacji tej departament podał, że w minionym tygodniu zapasy ropy naftowej spadły o 5,2 mln baryłek. Jest to znacznie większy spadek niż oczekiwano (niecałe 2 mln baryłek), jednak z drugiej strony – nie była to też całkowita niespodzianka zważywszy na fakt, że American Petroleum Institute w swoich wtorkowych szacunkach podał nawet większą zniżkę zapasów (-5,8 mln baryłek). Tak czy inaczej, ubiegłotygodniowy spadek zapasów ropy w USA jest największy od grudnia. Wynikał on przede wszystkim ze zmniejszonego importu ropy naftowej do Stanów Zjednoczonych, który w minionym tygodniu spadł aż o 799 tys. baryłek.
Obecnie okolice 47,70 USD za baryłkę służą jako najbliższy techniczny opór, więc w krótkoterminowej perspektywie mogą hamować zwyżkę. Perspektywa średnioterminowa również wygląda na rynku ropy naftowej słabo – najbliższe dwa tygodnie mogą być okresem konsolidacji przed spotkaniem OPEC 25 maja.
KUKURYDZA
Prognozy spadku zapasów kukurydzy w USA.
Wczorajsza sesja na rynku kukurydzy należała do kupujących – cena tego zboża w Stanach Zjednoczonych w środę wzrosła o niecałe 2%, przekraczając poziom 3,70 USD za buszel. Ogólnie, średnioterminowa zwyżka na rynku kukurydzy trwa już od początku września ub.r., ale jej dynamika jest relatywnie niewielka.
W dużej mierze wczorajszy ruch wzrostowy był powiązany z publikacją raportu Departamentu Rolnictwa USA (USDA), zawierającego pierwsze prognozy dotyczące zapasów na koniec sezonu 2017/2018. Według departamentu, zapasy kukurydzy znajdą się wtedy na poziomie 2,11 mld buszli. Dodatkowo, USDA obniżył prognozę stanu zapasów na koniec bieżącego sezonu do poziomu 2,295 mld buszli z wcześniejszych 2,32 mld buszli.
Wzrost cen kukurydzy wynikał z faktu, że powyższe wyliczenia USDA były mniejsze od oczekiwań. Pokazują one także, że nawet w obliczu dużej globalnej produkcji kukurydzy istnieje wystarczająco duży popyt, by tę podaż zaabsorbować. To z kolei sprawia, że perspektywy dla cen kukurydzy w średnioterminowej perspektywie są coraz lepsze.