ROPA NAFTOWA
Spadek zapasów ropy naftowej w USA.
Wczorajsza sesja na rynku ropy naftowej zakończyła się w zasadzie neutralnie dla wyceny amerykańskiego surowca gatunku WTI. Notowania tego rodzaju ropy utrzymały się w okolicach 48 USD za baryłkę i dzisiaj rano również oscylują w rejonie tej bariery.
Wczoraj na rynku ropy naftowej praktycznie nie pojawiły się żadne nowe informacje, mogące istotnie wpłynąć na ceny tego surowca. Przedstawiciele krajów OPEC po raz kolejny zapewnili o planach solidarnego cięcia produkcji w obliczu zbliżającego się posiedzenia ministrów ds. ropy naftowej poszczególnych państw kartelu. Z kolei w Stanach Zjednoczonych opublikowany został cotygodniowy raport Departamentu Energii (DoE), dotyczący zapasów ropy naftowej. DoE nie zaskoczył, gdyż pokazał, że w minionym tygodniu zapasy ropy naftowej w USA spadły o 1,3 mln baryłek. Wyliczenia te były więc całkowicie spójne z wtorkowymi szacunkami Amerykańskiego Instytutu Paliw.
Istnieje duża szansa na to, że do końca tygodnia notowania ropy naftowej będą konsolidować ze względu na dzisiejsze Święto Dziękczynienia w USA, które wyłącza Amerykanów z dzisiejszego handlu, natomiast jutro sesja w USA jest skrócona.
ZŁOTO
Dynamiczny spadek cen złota.
Wczorajszy poranek na rynku złota upływał pod znakiem spokojnej konsolidacji. Jednak już wczesnym popołudniem notowania tego surowca zaczęły wyraźnie kierować się w dół. Przyczyną ruchu spadkowego był umacniający się amerykański dolar – wczoraj kurs EUR/USD zszedł na najniższy poziom od niemal roku, a U.S. Dollar Index dotarł niemalże do poziomu 102 pkt., potwierdzając tym samym przebicie ważnej bariery na poziomie 100 pkt.
Siła dolara jest związana z oczekiwaniami grudniowej podwyżki stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych. We wczorajszym protokole z posiedzenia FOMC po raz kolejny potwierdziło się jastrzębie nastawienie wielu przedstawicieli Rezerwy Federalnej. Obecnie inwestorzy są już praktycznie pewni, że podwyżka będzie miała miejsce w przyszłym miesiącu, więc jej brak byłby dużym zaskoczeniem – zwłaszcza że podniesienie stóp byłoby uzasadnione w kontekście pojawiających się ostatnio w USA dobrych danych makro.
W rezultacie, amerykański dolar ma potencjał do umacniania się w średnioterminowej perspektywie, zwłaszcza do czasu grudniowej decyzji ws. stóp procentowych w USA. To z kolei może pociągnąć za sobą analogiczne spadki cen złota. Obecnie najbliższym technicznym poziomem wsparcia na wykresie tego kruszcu są okolice 1170-1175 USD za uncję, wyznaczające zniesienie Fibonacciego na poziomie 61,8% ruchu wzrostowego rozpoczętego w listopadzie 2015 r., a zakończonego latem bieżącego roku.