Kurs dolara poruszał się w wąskim paśmie ±0,2% w stosunku do pozostałych walut z grupy G10 z braku jakichkolwiek ważniejszych publikacji danych, które mogłyby wpłynąć na rynek. Na porannej sesji w poniedziałek wzmocniły się CHF, SEK i EUR, a osłabił się jedynie CAD.
Najwięcej zyskał dziś frank szwajcarski po tym jak szwajcarski wskaźnik CPI harmonizowany względem UE spadł w marcu o 0,1% r/r po wcześniejszym lutowym spadku o 0,2% r/r. W konsekwencji, kurs USD/CHF zanurkował o około 15 pipsów, ponieważ wartość nominalna waluty kraju, w którym panuje deflacja, będzie naturalnie rosnąć. Odwrotnie skorelowany do USD/CHF kurs EUR/USD wzmocnił się i ponownie porusza się powyżej poziomu 1,3700.
Głównym tematem dzisiejsze dnia były nieustanne spadki na rynkach akcji. Rynki europejskie poleciały w dół z wcześniejszego rekordowego poziomu na przestrzeni ostatnich sześciu lat po tym, jak akcje firm technologicznych poszybowały w górę po cesji na amerykańskim rynku akcji. Wśród europejskich indeksów giełdowych najwięcej stracił DAX, który spadł o około 1,0%. W piątek wszystkie najważniejsze indeksy amerykańskie zamknęły dzień na niższym poziomie, przy czym na przestrzeni ostatnich dwóch miesięcy najbardziej ucierpiał indeks Nasdaq Composite (-2,6%). Google, Yahoo i wiele innych spółek posiadających akcje o wysokim wskaźniku wzrostu lub wysokim mnożniku, do niedawna były jeszcze katalizatorami ożywienia generowanego przez media społecznościowe, internet i biotechnologie. Teraz jednak zanurkowały w dół, gdyż wezwania do uzupełnienia depozytu zmusiły wiele funduszy hedgingowych posiadających akcje tych spółek do jednoczesnego wyjścia. Indeks S&P 500 futures spadł jedynie o 0,3% na europejskiej sesji, co daje nadzieję, że spadki spowolnią wraz z otwarciem nowojorskiej sesji.
Indeks Nasdaq poszybował w górę po znalezieniu oporu w okolicach 200-okresowej średniej kroczącej i fioletowego bocznego kanału zniżkowego. Indeks spadł poniżej niebieskiej linii długoterminowego trendu zwyżkowego, kreślonej od dołków z czerwca 2013 roku, i naruszył poziom 61,8% zniesienia wzrostów z okresu od 5 lutego do 6 marca. Cena kieruje się obecnie ku poziomowi wsparcia na wysokości 3490 (S1), w pobliżu zniesienia 76,4% wspomnianych wcześniej wzrostów, gdzie wyraźny spadek może utorować jej drogę ku lutowym dołkom na poziomie wsparcia 3410 (S2). W szerszej ujęciu indeks Nasdaq porusza się poniżej 100-dniowej prostej średniej kroczącej po raz pierwszy od grudnia 2012 roku, przy czym przecięcie poniżej poziomu wsparcia 3410 (S2) może wywołać silniejszą tendencję wzrostową.
· Poziomy wsparcia: 3490 (S1), 3410 (S2), 3310 (S3)
· Poziomy oporu: 3535 (R1), 3575 (R2), 3612 (R3)
Marshall Gittler