Początek tygodnia przynosi korekcyjne odreagowanie na parach złotówkowych, choć poza słabymi danym dotyczącymi produkcji przemysłowej w strefie euro w listopadzie nie ma ku temu większych powodów z otoczenia makro. Wzrostowe odbicie wynika zatem z czysto technicznych powodów.
USD/PLN
Spadki na notowaniach USD/PLN dotarły w czwartek wieczorem do poziomu średnioterminowej linii trendu spadkowego i od tamtej pory wsparcie to było wielokrotnie testowane. Cały czas jednak testy te wypadają pozytywnie i kurs omawianej pary konsoliduje się powyżej tej linii. Początek tygodnia przyniósł wyraźniejsze wzrostowe odbicie od tego wsparcia, ale póki co wygląda ono jedynie na lokalny ruch korekcyjny. Pierwszy zasięg dla tego odbicia wypada na poziomie 3,1064 (geneza na wykresie). Dopiero pokonanie okolic 3,13 – 3,14 byłoby pierwszym sygnałem, że fala w górę jest kolejną nogą struktury wzrostowej z genezą 2 stycznia.
EUR/PLN
Zdecydowanie słabsza złotówka pozostaje względem europejskiej waluty. Dziś rano kurs EUR/PLN dotarł do ważnej strefy oporów wyznaczanej przez tegoroczne maksima oraz linię trendu poprowadzoną po ekstremach z ostatnich tygodni (4,1280 – 4,14). Dotarcie do tych poziomów uaktywniło stronę podażową na tym rynku, ale póki co cofnięcie jest niewielkie. Patrząc na strukturę fali wzrostowej budującej się od 10 stycznia, wygląda ona na wypełnioną piątkę impulsową. Modelowy zasięg (38,2% zniesienie) obserwowanej obecnie lokalnej spadkowej korekty znajduje się na poziomie 4,1073.
Karolina Bojko-Leszczyńska
EFIX Dom Maklerski S.A.