Dyskusja na temat możliwego obciążenia dużych depozytów kosztami ratowania banków w Unii Europejskiej (wczorajsze sygnały z Komisji Europejskiej i Parlamentu Europejskiego) na pewno nie jest tym, czego chcieliby słuchać inwestorzy. Jutro mamy otwarcie cypryjskich banków, albo kolejną próbę… Niemniej większym zmartwieniem dla inwestorów mogą być kolejne słabe dane ze strefy euro sugerujące, że gospodarka wchodzi w stagnację, co może opóźnić ożywienie spodziewane w drugiej połowie roku.