Przegląd sytuacji pary głównej rozpoczniemy od wykresu miesięcznego. Widzimy, że z mniejszą lub większą dokładnością rynek respektuje horyzontalne poziomy wsparcia/oporu. Ostatnie miesiące można rozumieć jako nieudaną próbę utrzymania ceny powyżej 1.3700, by w ten sposób zanegować silny sygnał sprzedaży jakim była formacja objęcia bessy z lutego 2013 roku. Cena jednak wróciła poniżej 1.3700 i lipiec przynosi potwierdzenie ważności tego oporu poprzez jednoznacznie spadkową świecę. Droga w kierunku wsparcia 1.2700 została otwarta. W takiej sytuacji ruchy korekcyjne będziemy rozpatrywać pod kątem możliwości otwarcia krótkiej pozycji ze zleceniem obronnym kilka punktów powyżej aktualnego oporu. Sytuacja uległaby zmianie tylko i wyłącznie w przypadku zdecydowanego powrotu powyżej 1.3700. Byłby to wówczas silny sygnał kupna z zasięgiem w okolice 1.5000.
Wykres tygodniowy przynosi nam sygnał zapowiadający możliwość wystąpienia korekty. Pin bar ma dobrą lokację (horyzontalne wsparcie) oraz poprawną budowę. Rodzi się więc pytanie - czy szukać możliwości otwarcia pozycji długiej zakładając kontynuację ruchu korekcyjnego? Nie wykluczamy takiej możliwości, lecz bliżej nam do idei wyczekania na rozwój, a następnie słabnięcie impulsu korekcyjnego, by przyłączyć się do dominującej siły. Zagranie w oparciu o horyzontalny poziom wsparcia 1.3700 byłoby bardziej prawdopodobne, gdyby rynek w bieżącym tygodniu wykroczył poniżej dolne ograniczenie aktualnej formacji i dynamicznie powrócił. Wówczas przesłanki silnej korekty byłyby dodatkowo potwierdzone.
Wykres dzienny potwierdza możliwość wystąpienia korekty przynajmniej w okolice 1.3480. Motywując się świecą pin bar z 30 lipca i jej potwierdzeniem dzień później, kupujący wyprowadzili cenę powyżej 1.3400. Widzimy jednak wyraźnie, że podaż ma kilka interesujących poziomów powrotu do ofensywy: 1.3480, 1.3580 oraz 1.3680. Czekamy więc na test jednego z nich, by szukać możliwości otworzenia krótkiej pozycji.