- Już dziś o 14:30 poznamy raport o inflacji w USA
- Jej dalszy wzrost może wesprzeć wzrost kursu dolara
- Notowania EUR/USD mogą więc spaść poniżej parytetu
Wzrost inflacji w USA wsparciem dla dolara
Jednym z najważniejszych wydarzeń środowej sesji będzie zaplanowana na godzinę 14:30 publikacja raportu o inflacji konsumenckiej w Stanach Zjednoczonych. Powszechnie oczekuje się, że dynamika wzrostu cen ponownie przyspieszyła w czerwcu br.
Choć konsensus rynkowy zakłada odczyt wskaźnika CPI na poziomie 8,8 proc., ekonomiści ING spodziewają się wzrostu “jedynie” do 8,7 proc.
Szacują oni, że jeśli nie dojdzie do znacznego spadku inflacji, dzisiejsze dane w niewielkim stopniu wpłyną na oczekiwania rynku co do podwyżki stóp procentowych przez Fed w lipcu o 75 pb.
Wyraźny wzrost cen konsumpcyjnych może z kolei przyczynić się po przełamania bariery parytetu miedzy euro a dolarem.
– EUR/USD mocno przetestował wczoraj poziom parytetu. Obecnie jesteśmy z powrotem tam, gdzie byliśmy wczoraj rano, około 40 pipsów powyżej parytetu – wskazują ekonomiści ING dodając, że dolar powinien pozostać dziś w dużej mierze wspierany przez dane o CPI w USA, a duży skok inflacji może w istocie być impulsem do kolejnej rundy aprecjacji USD i potencjalnie do przełamania poniżej parytetu w EUR/USD.
Eksperci dostrzegają bowiem, że na froncie europejskim utrzymująca się niepewność związana z potencjalnym ograniczeniem dostaw gazu z Rosji może na razie nadal uniemożliwiać ożywienie w euro.
– Nadal uważamy, że szanse na przełamanie poniżej parytetu są większe niż na istotne odbicie EUR/USD. Jeśli jednak zobaczymy przełamanie niżej, podejrzewamy, że możliwy jest dalszy techniczny spadek w rejon 0,9800-0,9900 – dodali.