Kiwi czeka na RBNZ, ale spogląda też na Chiny

Opublikowano 07.09.2015, 13:38
Zaktualizowano 09.03.2019, 14:30
NZD/USD
-

Nowa Zelandia: Większość ankietowanych ekonomistów nie ma wątpliwości. RBNZ zdecyduje się na cięcie stóp procentowych o 25 p.b. do 2,75 proc. na posiedzeniu w środę późnym wieczorem (decyzja o godz. 23:00). Kolejny ruch mógłby mieć miejsce jeszcze w końcu roku

Chiny: Tamtejszy urząd statystyczny zrewidował w dół zeszłoroczny PKB do 7,3 proc. z 7,4 proc. Zdaniem ministra finansów Lou Jiwei rejon 7 proc. będzie w perspektywie najbliższych 4-5 lat swoistym benchmarkiem, a agencja rządowa NDRC podała, że konsumpcja energii mogła wzrosnąć wyraźnie w sierpniu (dynamika 2,5 proc. r/r byłaby najwyższą w tym roku). Jednocześnie zdaniem NDRC sytuacja w gospodarce zaczyna się stabilizować i … poprawiać. W opinii szefa banku centralnego PBOC (Zhou Xiaochuan) dynamiczna przecena chińskich aktywów dobiega do końca, a rynki mają szanse na większą stabilizację.


Naszym zdaniem: Dolar nowozelandzki zachowywał się w minionym tygodniu słabo, co należy tłumaczyć oczekiwaniami związanymi z oczekiwanym cięciem stóp przez RBNZ 9 września. Zawirowania w Chinach mogły jednak zwiększyć obawy, co do treści towarzyszącego tej decyzji komunikatu. Innymi słowy – rynek nieco obawia się, czy RBNZ aby na pewno spauzuje po kolejnym cięciu o 25 p.b., które może mieć późną jesienią. Wydaje się jednak, że na takie wnioski może być zbyt wcześnie, a RBNZ przesunie akcenty w stronę publikacji makro. Pierwsze pojawią się dopiero 16 i 17 września (saldo C/A i PKB za II kwartał).

Ważny dla NZD będzie też aspekt chiński. Giełda w Szanghaju zaczęła nowy tydzień od spadków, ale pamiętajmy, że Chińczycy mieli przedłużony weekend. Informacje o niższym PKB za 2014 r. teoretycznie mało znaczą, ale potrafią ważyć na nastrojach. Stąd też uspokajające słowa decydentów, którzy dają do zrozumienia, że sytuacja w gospodarce, ale i też na rynkach akcji zaczyna się stabilizować. Inwestorzy zdają się to kupować, pytanie na jak długo? Otwartym pytaniem pozostaje chociażby sytuacja w HongKongu, która martwiła rynki w piątek.

Na większości par z NZD widać, że ta waluta pozostaje w trendach spadkowych. Czy mogą się one jednak chwilowo odwrócić w II połowie tygodnia? Zerknijmy na NZD/USD. Widać, że po opuszczeniu wcześniejszej konsolidacji 24 sierpnia, teraz okolice 0,65 stały się mocnym wsparciem, a na dziennym wykresie można wskazać kanał spadkowy. Ciekawe jest jednak to, że nie doszło do pobicia minimum z 24 sierpnia przy 0,6227. Niewykluczone, że te okolice staną się wsparciem, które da pretekst do korekcyjnego odreagowania w stronę 0,65.

NZD/USD

Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2025 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.