Zgarnij zniżkę 40%
Nowość! 💥 Skorzystaj z ProPicks i zobacz strategię, która pokonała S&P 500 o +1,183% Zdobądź 40% ZNIŻKĘ

Jakie spółki wybierać w kolejnych latach?

Opublikowano 03.10.2018, 12:23
Zaktualizowano 10.01.2018, 11:30

Od wielu dekad, inwestorów w uproszczeniu można podzielić na dwa obozy. Tych, którzy inwestują we wzrosty oraz tych inwestujących w wartość. Pierwsi preferują akcje spółek typu „growth”, podczas gdy drudzy skupiają się na spółkach typu „value”.

Spółki typu growth to często młode przedsiębiorstwa z dużym potencjałem do wzrostu. Charakteryzują się wysokim współczynnikiem P/BV oraz rzadko wypłacają dywidendy, a jeśli już, to zazwyczaj bardzo niskie. Zamiast więc podzielić się z inwestorami częścią wypracowanego zysku, firma reinwestuje go, co przekłada się na dynamiczny rozwój. To sprawia, że po akcje spółek typu growth sięgają głównie inwestujący krótkoterminowo z nastawieniem na wzrost cen akcji.

Po drugiej stronie mamy spółki typu value, dla których wskaźnik P/BV niemal zawsze jest niższy niż w przypadku spółek growth. Wynika to z faktu, że wśród spółek growth znajduje się wiele firm technologicznych, a te często mają niski poziom wartości księgowej. Przedsiębiorstwa typu value odznaczają się także poziomem dywidendy wyższym niż średnia dla growth. Dzięki temu, że dzielą się one zyskami regularnie, ich akcje nabywane są najczęściej przez inwestujących długotermnowo.

Szerzej na temat spółek growth i value pisaliśmy w artykule: Wartość czy perspektywa dużych zysków? Jakie akcje wybrać?.

Obecna hossa - Growth vs Value

W ciągu ostatnich 10 lat, spółki typu growth z indeksu S&P 500 przynosiły średnio 14,65% zwrotu rocznie, w porównaniu do 9,02% ze strony spółek value. Na różnicę w wynikach obu grup kluczowy wpływ miała ekspansywna polityka banków centralnych.

Przez cały ten okres wzrosty na giełdach były wspierane niskimi stopami procentowymi i dodrukiem. W takim otoczeniu, z jednej strony mamy firmy, które w oparciu o łatwy kredyt dynamicznie się rozwijają, a z drugiej kupca z nieograniczonym kapitałem, czyli banki centralne. Tutaj warto zwrócić uwagę na udział SNB (Szwajcarski Bank Centralny) w pompowaniu akcji spółek technologicznych. Poniżej zamieszczamy zestawienie dziesięciu spółek najczęściej nabywanych przez SNB.

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Jakie spółki wybierać w kolejnych latach?

Źródło: www.holdingschannel.com

Jak widać SNB skupiał się na kupowaniu akcji dużych spółek technologicznych, takich jak Apple, Amazon, czy Facebook.

To jak kształtują się wyniki obu typów spółek możemy śledzić m.in. poprzez ETF-y oparte na indeksach Russella. W przypadku IWF, który daje ekspozycję na duże spółki growth oraz IWD, skupiającego się na dużych spółkach typu value, wygląda to następująco:

Jakie spółki wybierać w kolejnych latach?

Źródło: Opracowanie własne

Dane jednoznacznie wskazują, że ETF IWF jest niemal 50% droższy niż IWD (31 vs 21), dodatkowo duże spółki typu growth, do tej pory w tym roku (YTD) dały zarobić 16%, podczas gdy value jedynie 4%. Różnice w wynikach widać nie tylko w przypadku dużych spółek, co przedstawia poniższa tabela:

Jakie spółki wybierać w kolejnych latach?

Źródło: Opracowanie własne

Przy dzisiejszych poziomach wycen małe spółki value wyglądają najatrakcyjniej.

Obecna hossa w której prym wiodą spółki technologiczne jest bardzo podobna do hossy z lat 1995 – 2000. Wówczas akcje spółek typu growth również radziły sobie lepiej od value. O podobieństwach tych szerzej pisaliśmy w artykule: Czy czeka nas powtórka z roku 2000?

Współcześnie wzrosty napędzane są głównie przez akcje FANG, wtedy były to firmy, takie jak Yahoo, CompuServe, czy Compaq Computer. Wszystkie albo zniknęły, albo zostały wykupione.

Poniżej przedstawiamy wykres wskaźnika Growth / Value dla indeksu S&P 500. Jeśli wskaźnik znajduje się wysoko, oznacza to, że spółki typu growth są drogie w odniesieniu do spółek typu value. Jeżeli wskaźnik przybiera niskie wartości, wtedy drogie są spółki typu value.

Jakie spółki wybierać w kolejnych latach?

Od razu rzuca się w oczy, że obecne poziomy wskaźnika są bardzo blisko tych, które towarzyszyły bańce z 2000 roku.

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Co stało się, gdy pękła bańka internetowa możemy wyczytać z poniższego wykresu, który przedstawia notowania ETF-ów IWF oraz IWD. Jak widać, nie dość że ETF na spółki typu value dużo łagodniej przeszedł przez spadki, to również w następnych latach radził sobie znacznie lepiej od ETF-u na spółki typu growth.

Jakie spółki wybierać w kolejnych latach?

Tuż po pęknięciu bańki nastąpił błyskawiczny przepływ kapitału w kierunku spółek typu value. Podobnego scenariusza spodziewamy się, po zakończeniu obecnej, wieloletniej hossy.

Przemawiają za tym ostre wzrosty spółek z FANG-u oraz ich gigantyczne wyceny w porównaniu do spółek typu value.

Przykład:


Spółki typu growth

Amazon

P/E: 152,65

P/BV: 26,81

Netflix

P/E: 167,56

P/BV: 35,54


Przykładowy ETF na spółki typu value (branża motoryzacyjna)

CARZ

P/E: 7,4

P/BV: 0,93

Jak widać różnica w wycenach jest olbrzymia. Dodatkowo CARZ często wypłaca dywidendę na poziomie około 5%.

W krajach rozwijających się, co przedstawia poniższy wykres, rosnąca przewaga spółek value nad growth jest widoczna już teraz. Umacniający się dolar oraz wojna handlowa powodują, że prognozy dla zysków spółek z rynków wschodzących są obniżane, przy czym prognozy dla spółek growth spadają szybciej. To powoduje, że inwestorzy chcąc zabezpieczyć się przed ryzykiem robią zwrot w kierunku akcji spółek value, postrzeganych jako spółki defensywne.

Jakie spółki wybierać w kolejnych latach?

Kiedy spadki dotrą na giełdy w Stanach Zjednoczonych, inwestorzy zaczną uciekać od spółek takich jak Tesla, gdzie wszystko oparte jest na ślepej wierze w CEO, a kapitał popłynie do tych, które posiadają atrakcyjne wyceny i są rozsądnie zarządzane.

Podsumowanie

Często to, co wydarzyło się w przeszłości jest drogowskazem przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych. Biorąc pod uwagę podobieństwa między bańką z 2000 roku, a bieżącą hossą należy spodziewać się że kapitał zacznie mocniej płynąć w kierunku spółek value.

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Zanim jednak do tego dojdzie warto obserwować współczynniki dla poszczególnych firm, żeby móc płynnie przenieść się na najbardziej niedowartościowane sektory. W przypadku indywidualnych inwestorów mniej czasochłonne będzie analizowanie poszczególnych ETF-ów, dzięki nim mogą oni zdobyć ekspozycję na atrakcyjne branże.

Zespół Independent Trader

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.