Zgarnij zniżkę 40%
Nowość! 💥 Skorzystaj z ProPicks i zobacz strategię, która pokonała S&P 500 o +1,183% Zdobądź 40% ZNIŻKĘ

Izrael nie odpuszcza

Opublikowano 19.04.2024, 12:20

Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że po wymianie ciosów pomiędzy Izraelem a Iranem sytuacja będzie się uspokajać. Dzisiejsza noc pokazała nam, że nic bardziej mylnego. Reakcją rynków znów był strach i ucieczka od ryzyka, co nie powinno dziwić. W tle kolejne szczyty cen miedzi.

Kontratak Izraela

Na Bliskim Wschodzie logika deeskalacyjna w konfliktach ostatnio nie ma się najlepiej. Sytuacja wygląda obecnie, jakby Izraelowi zależało na eskalacji konfliktu. W nocy doszło bowiem do ataku mającego być odpowiedzią na ostatni atak Iranu na Izrael. Teoretycznie w mediach pojawiły się informacje, że Iran uważa sprawę za zamkniętą, a biorąc pod uwagę niemal brak strat po stronie izraelskiej, część analityków uważała, że naprawdę może dojść do wyciszenia konfliktu. Jak reagują rynki na te wydarzenia? Zgodnie z przewidywaniami. Jeżeli mamy eskalacje w tym regionie świata to drożej ropa naftowa i dolary. Nad ranem dolar po raz kolejny testował poziom 1,06, po raz czwarty zresztą w tym tygodniu. Ropa naftowa z kolei wyskoczyła o 3 dolary za baryłkę. Dzisiaj jednak od rana trwa korekta i 2 cena spadła już o 2 dolary. Pokazuje to, że skala odwetu wcale nie była taka duża.

Reakcja złotego

Polska waluta również była wczoraj w nocy pod presją. Powody były dwa. Z jednej strony, jeżeli na rynku źle się dzieje, to inwestorzy szukają bezpiecznych miejsc do trzymania kapitału. W rezultacie częściej wybierają waluty najbardziej rozwiniętych państw, porzucając te bardziej ryzykowne. Na szczęście nie jest to konflikt blisko polskich granic. Z drugiej strony napływ kapitału za ocean następuje kosztem odpływu z innych regionów. W rezultacie umacniający się dolar znów zaszkodził polskiemu złotemu. Wczoraj po samym ataku widzieliśmy skokowy 3-groszowy wzrost kursu euro względem złotego. W przypadku dolara były to nawet 4 grosze.

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Miedź atakuje szczyty

Ceny miedzi na rynkach tylko raz znajdowały się na wyższych poziomach niż obecnie. Było to na początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Wysokie ceny są spowodowane przewidywanymi ograniczeniami w produkcji. Analitycy wskazują na wysoki procent nieaktywnych hut miedzi na rynku. W samych Chinach wskaźnik ten w pierwszym kwartale sięgnął 8,5%, wobec 4,1% rok temu. Jeżeli dodamy do tego planowane przerwy technologiczne zapowiedziane w dużych jednostkach na najbliższy czas, można zrozumieć, dlaczego analitycy wskazują na potencjalne braki na rynku. Trzeba pamiętać, że miedź jest ważnym metalem przemysłowym wykorzystywanym bardzo szeroko w wielu branżach. Wzrost cen i mniejsza ilość dostępnego surowca może się odbić na wielu obszarach. Szczególnie często wskazywany jest zwiększony popyt ze strony szeroko rozumianej bardziej zielonej energii. Miedź jest ważnym komponentem w produkcji, zarówno samochodów elektrycznych, paneli słonecznych, jak i rozwiązań do przechowywania energii. Drogie metale przemysłowe mogą też negatywnie odbić się na wzroście PKB.

Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych brak ważnych odczytów.

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.