Mimo że formalnie nie doszło do zawarcia ugody, rynkom wystarczyły informacje, że w rozmowach nastąpił postęp, i że greckie propozycje są ‘’’dobrą bazą’’ do dalszych negocjacji. Od poniedziałku giełdy w Francji i Niemiec zyskują ponad 4%. O super euforii można mówić w przypadku giełdy w Atenach.
Pierwszego dnia tygodnia wzrosty w Helladzie sięgały 9%, a we wtorek główny indeks zakończył dzień ponad 6% plusie. Greckie papiery dłużne zaczęły w końcu spadać, wyceny dwuletnich obligacji spadły o 3,3% do 21%.
Należy pamiętać, iż reformy zaproponowane przez Tsiprasa muszą zostać zaakceptowane nie tylko przez słynną Troikę (czyli EBC, MFW i KE), ale także przez parlamenty poszczególnych państw UE. Istnieją obawy, że przedstawione rozwiązania pojawiły się zbyt późno by kraje UE zdążyły je przegłosować przed 30 czerwca. Miejmy nadzieję, że grecki premier nie będzie miał problemów z przekonaniem do zmian członków swojej partii. Populistyczna Syriza składa się bowiem z różnych frakcji. Jej najbardziej radykalni politycy zapowiadali wczoraj, iż mogą nie poprzeć swojego przywódcy. Nie chcą bowiem łamać obietnic wyborczych, których głównym punktem było zakończenie programu oszczędzania prowadzonego przez poprzedni rząd. Tymczasem mieliby głosować za ograniczeniem emerytur, podwyżką podatków czy redukcją wydatków na wojsko.
Panujący na rynkach optymizm studziła nieco wypowiedź Christine Lagarde, dyrektor zarządzający MFW, która uważa, że jeszcze ogromna część pracy jest do zrobienia, a czasu mamy coraz mniej. Nie wiadomo także czy przedstawione plany oszczędności są wystarczające, czy nie okaże się za kilka miesięcy, że w greckiej kasie znowu brakuje pieniędzy na bieżące wydatki.
Podczas wczorajszej sesji na rynku walutowym uwagę zwrócił wyjątkowo mocny dolar. Główna para EUR/USD zakończyła dzień spadkiem rzędu niemal 200 pipsów. Z kolei para USD/PLN wzrosła wczoraj o ponad 4 grosze do poziomu 3,72. Co ciekawe dolarowi nie zaszkodziły gorsze dane ze Stanów odnośnie zamówień środków trwałych. Wydaje się, że za umocnieniem amerykańskiej waluty w głównej mierze odpowiada członek FOMC Jerome Powell, który miał przemówienie we wtorek o godz. 14. Powell jest przekonany do dobrej kondycji amerykańskiej gospodarki i spodziewa się aż dwóch podwyżek stóp procentowych w tym roku, w wrześniu i w grudniu.
W kalendarzu makro mamy dziś o godz. 10:00 wskaźnik nastrojów biznesowych Ifo w Niemczech. Również o 10:00 poznamy stopę bezrobocia dla Polski za maj (prognoza 10,8% poprzednia wartość 11,2%). Ze Stanów Zjednoczonych o 14:30 poznamy PKB za pierwszy kwartał, a o 16:30 zapasy ropy naftowej. O godz. 19:00 odbędzie się spotkanie Eurogrupy w sprawie Grecji.
EUR/PLN
Wykres kursu średniego EUR/PLN za okres od 24.03.2015 do 24.06.2015
Kurs EUR/PLN po osiągnięciu minimów na 3,9700 utworzył trend wzrostowy. Oporem dla wzrostów jest ostatnie maksimum na 4,1840. Wsparciem jest linia łącząca minima lokalne na 4,1300, a następnie poziom 4,1025, zniesienie Fibonnaciego 38,2%.
CHF/PLN
Wykres kursu średniego CHF/PLN za okres od 24.03.2015 do 24.06.2015
Kurs CHF/PLN jeszcze niedawno poruszał się w trendzie bocznym pomiędzy poziomami 3,8000 a 3,9400, po czym wyskoczył w górę i utworzył trend wzrostowy. Aktualnie przebił linie oporu na poziomie 3,9700. Najbliższym oporem będzie teraz ostatnie maksimum na poziomie 4,0200. Dla ruchu w dół wsparciem jest obecnie 3,9700 czyli 23,6% zniesienie Fibonnaciego.
USD/PLN
Wykres kursu średniego USD/PLN za okres od 24.04.2015 do 24.06.2015
Kurs USD/PLN wybił się górą z kanału spadkowego. Opór stanowić będzie majowe maksimum na poziomie 3,8203. W przypadku ruchu w dół wsparciem będzie najpierw linia łącząca minima ostatnich tygodni w okolicach 3,6600 a następnie dolne ograniczenie kanału na poziomie 3,6050.
GBP/PLN
Wykres kursu średniego GBP/PLN za okres od 24.04.2015 do 24.06.2015
Kurs GBP/PLN znajduje się w szerokim kanale wzrostowym. Po zbliżeniu się do linii wsparcia, kurs skutecznie się odbił i skierował ku górze. Istotnym poziomem oporu dla dalszych wzrostów jest ostatnie maksimum na 5,8800. W przypadku ruchu w dół wsparciem jest dolne ograniczenie kanału wzrostowego na 5,7500.