Wczoraj mogliśmy obserwować solidne spadki na rynku akcji w Europie. Negatywne nastroje mają związek z przyspieszającą pandemią koronawirusa, wraz ze zwiększającą się liczbą zarażeń, kolejne kraje decydują się na wprowadzenie obostrzeń. Czyżby wyczekiwana od kwietnia, druga fala spadków na rynku akcji właśnie się rozpoczynała? A może to tylko chwilowa przecena?
- Indeksy w USA zakończyły wczorajszą sesję na niewielkim minusie Dow Jones stracił 0,07%, S&P500 zamknął się 0,15% niżej, a Nasdaq przecenił się 0,47%
- Kontrakty terminowe na indeks DAX wskazują na wyższe otwarcie sesji europejskiej
- Kurs EUR/USD balansuje nieco powyżej 1,1750 USD w czwartek o poranku
DAX ostro w dół, indeks stracił wczoraj ponad 2,5%
Podczas wczorajszej sesji na rynku akcji w Europie dominowali sprzedający. Wszystkie główne indeksy giełdowe na Starym Kontynencie zakończyły dzień pod kreską. Negatywny sentyment wynika z pogarszającej się sytuacji pandemicznej. Kolejne kraje decyzją się na wprowadzanie nowych restrykcji. Inwestorzy obawiają się, że te będą coraz bardziej dotkliwe dla ludzi i szkodliwe dla gospodarki. Temat całkowitego lockdownu jest co prawda na razie odrzucany, jednak sytuacja robi się na prawdę poważna. Temat koronawirusa ponownie wraca na pierwszy plan.
Patrząc na sytuację techniczną, notowania zgodnie z oczekiwaniami odbiły w ostatnim czasie od strefy oporowej przy 13130 pkt., a przecena przyspieszyła w momencie wybicia się poniżej wsparcia przy 12950 pkt. Wczorajsza silna wyprzedaż doprowadziła także do wybicia wzrostowego układu 1:1, co zapowiada dalszą przecenę. Wsparciem wciąż pozostaje strefa przy 12550 pkt, gdzie znajdują się wcześniejsze reakcje cenowe. Jeżeli dojdzie do jej wybicia, droga w kierunku 12330 pkt zostanie otwarta.