Podczas wtorkowej sesji w centrum zainteresowania inwestorów pozostawały dane o inflacji z Wielkiej Brytanii. Pod koniec czerwca na forum poświęconym bankowości centralnej w Portugalii Mark Carney zasugerował możliwość normalizacji polityki pieniężnej w sytuacji dalszego wzrostu brytyjskiego PKB oraz danych wskazujących na wzrost cen. Dzisiejsze dane nie sprzyjają temu by spieszyć się z podwyżkami stóp procentowych. Inflacja CPI wyhamowała bowiem do 2,6% w skali roku z 2,9%, natomiast inflacja bazowa CPI spadła do 2,4% z 2,6% rok do roku. Inflacja PPI natomiast spowolniła do 3,3% z 3,6% rok do roku. Generalnie słabsze odczyty inflacyjne ważną na notowaniach funta. GBP/USD przełamał wsparcie w okolicy 1,3050 i kontynuuje spadki.
Rynki oczekują na czwartkowe posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego. Euro pozostaje mocne a główna para EUR/USD ustanowiła dzisiaj nowe tegoroczne maksimum. Z jednej strony rynki mogą liczyć na kolejne jastrzębie akcenty towarzyszące decyzji o stopach procentowych. Z kolei z drugiej strony pomocna w dalszych wzrostach tej pary pozostaje słabość dolara. Impulsem do dalszej wyprzedaży waluty amerykańskiej stały się doniesienia, że dwóch senatorów (M. Lee i J. Moran) nie poprą uchylenia ustawy Obamacare, co powoduje brak wystarczającej liczby głosów do tego by rozpocząć dyskusję nad republikańskim odpowiednikiem ustawy o dostępnie do służby zdrowia tzw. Better Act Care. Indeks dolara znalazł się na nowych tegorocznych minimach.
Dziś w nocy opublikowane zostały notatki z ostatniego posiedzenia Banku Rezerw Australii, które przełożyły się na dalszy wzrost wartości dolara australijskiego. RBA pozytywnie wypowiadał się odnośnie perspektyw dla australijskiej gospodarki oraz ocenił, że naturalna nominalna stopa procentowa – czyli taka, przy której PKB oscyluje wokół poziomu potencjalnego a inflacja pozostaje stabilna – wynosi 3,5%, czyli kształtuje się na poziomie o 200 pb wyższym niż obecny poziom kosztu pieniądza. Zwrócono uwagę, że spadek awersji do ryzyka i większa dynamika potencjalnego wzrost gospodarczego może przyczynić się do ponownego wzrostu naturalnej realnej stopy procentowej. Ponadto zauważona została dalsza poprawa sytuacji na rynku pracy w Australii wobec czego stwierdzono, że zmalały ryzyka związane z prognozami RBA dotyczącymi wzrostu płac. Jastrzębie akcenty zawarte w protokole RBA wpłynęły pozytywnie na wycenę AUDa. Wobec utrzymującej się słabości dolara para AUD/USD zmierza obecnie w rejon 200-okresowej średniej EMA w skali tygodniowej, która wyznacza opór na poziomie 0,7990. Z poniedziałku na wtorek opublikowane zostały także dane o inflacji CPI z Nowej Zelandii. Zarówno w ujęciu kwartalnym, jak i rocznym odczyty były słabsze niż zakładał konsensus rynkowy. W skali roku inflacja wyhamowała do 1,7% z 2,2% wobec oczekiwanych 1,9% r/r. Powyższe dane nie są argumentem za zacieśnianiem polityki monetarnej i stawiają pod znakiem zapytania oczekiwania rynku co do wzrostu kosztu pieniądza w połowie przyszłego roku.
AUD/USD
AUD/USD przełamał silny opór w postali linii poprowadzonej po ostatnich maksimach lokalnych, co z technicznego punktu widzenia otworzyło drogę do dalszych wzrostów na tej parze. Opór w postaci 200-okresowej średniej EMA znajduje się w rejonie 0,7990. Tuż powyżej w okolicy 0,8000 przebiega geometryczny opór w postaci 161,8% zniesienia całości impulsu spadkowego z poziomu 0,7748. Słaby sentyment do dolara oraz wsparcie w postaci notatek RBA sprzyjają realizacji takiego scenariusza.
USD/PLN znajduje się w silnym trendzie spadkowym i utrzymują poniżej kluczowych średnich kroczących EMA w skali D1 (50-, 100- i 200-okresowej). Notowanie obecnie kieruje się w okolice dolnego ograniczenia kanału spadkowego. Najbliższe wsparcie w postaci minimum z 24.VIII. znajduje się na poziomie 3,6275.