DAX to jeden z najpopularniejszych indeksów na świecie. Notowany jest na Frankfurckiej Giełdzie Papierów Wartościowych. Praktycznie codziennie występuje bardzo duża zmienność dająca wiele okazji tradingowych.
Podsumowanie sesji 07.12.2018
DAX nie zdołał w piątek odrobić chociaż część strat i tak była to czwarta z rzędu sesja spadkowa co w całym tygodniu daje bilans -6,6%. Nie pomogła także giełda za oceanem gdzie SP500 zniżkował o 4,6%. Nastroje rynkowe są kruche, co dodatkowo podgrzewa sprawa zatrzymania wiceprezes Huawei oraz podwyżki stów w USA, rynek nie lubi niepewności dlatego reaguje spadkami.
Wśród komponentów indeksu DAX najlepszy wynik zanotowała spółka Wirecard, która zyskała 2,78% a tymczasem spółka Beiersdorf wzrosła o 1,90%. Najsłabiej wypadł Fresenius spadając aż 17,10% i tworząc nowe 3-letnie minima, natomiast Deutsche Lufthansa (DE:LHAG) była pod kreską 1,80%. Łączna liczba spółek wzrostowych przewyższyła ilość tracących notowanych na giełdzie wynikiem 403 do 307.
DAX Intraday
Wszystko na co było stać kupujących to trzykrotna próba sforsowania dziennego piwota przy 10 920 pkt, zniechęcenie które przyszło po otwarciu rynku w USA przyniosło pogłębienie minimów. Dziś sytuacja niewiele różni się od piątku, rynek startuje neutralnie, poniżej punktu kierunkowego. Tak jak wspomniałem w poprzednim tygodniu po pokonaniu strefy wsparcia 10960/80 nie ma długo, długo nic… dopiero miesięczny S2, ok 300 pipsów niżej i tam właśnie kurs się zbliża (10 650 pkt).
Nieco niże wsparcie dzienne S1 przy 10 610 pkt, gdzie kurs może zmierzać w pierwszych godzinach handlu. Pewne przebudzenie kupujących mogłoby nastąpić po wyjściu nad 10 770 pkt, natomiast do trwalszej poprawy w średnim terminie niezbędne jest pokonanie oporu ok 11 tyś pkt. Największy wolumen w poprzednim tygodniu został wygenerowany wokół poziomu 11 900 pkt, to ważny punkt odniesienia na kolejny tydzień.