DAX to jeden z najpopularniejszych indeksów na świecie. Notowany jest na Frankfurckiej Giełdzie Papierów Wartościowych. Praktycznie codziennie występuje bardzo duża zmienność dająca wiele okazji tradingowych.
Podsumowanie sesji 04.12.2018
Wtorkowa sesja zakończyła się spadkiem 1,14%, natomiast kontrakt spadał jeszcze mocniej po obsunięciu za oceanem. Cały dotychczasowy efekt luki wzrostowej został zanegowany i stawia pod znakiem zapytania trwałość wzrostu z początku miesiąca. Paniczna wyprzedaż w USA mogła być także spowodowana faktem, że inwestorzy nie chcieli pozostawać z akcjami w przypadku nietrwałego rozejmu między USA a Chinami gdy giełda będzie zamknięta (z powodu narodowego dnia żałoby). Dlatego gracze w Europie są dziś pozostawieni niejako sami sobie.
Wśród komponentów indeksu DAX najlepszy wynik zanotowała spółka Linde, która zyskała 2,06% a tymczasem spółka Beiersdorf wzrosła o 1,47%. Najsłabiej wypadła Deutsche Lufthansa (DE:LHAG) spadając aż 6,24% , natomiast Continental stracił 4,72%. Łączna liczba spółek spadkowych przewyższyła ilość zyskujących notowanych na giełdzie wynikiem 493 do 224.
DAX Intraday
DAX zaliczył prawie 300 punktowy ruch, który nie został niezauważony przez dużych graczy. Indeks przestrzelił piwot miesięczny i tygodniowy, na moje nieszczęście, gdyż tam uplasowałem długie pozycje i niedługo później musiałem pogodzić się ze stratą…. a wszystko zaczęło się od wybicia dołem wsparcia (pomarańczowa strefa). Dziś rynek startuje poniżej kluczowych piwotów ale bez pogłębienia minimów, najbliższy opór to 11 250 pkt. Dopiero jego pokonanie pozwoli myśleć o rozbudowaniu podejścia w pierwszych godzinach handlu.
Patrząc szerzej, kolejny opór dopiero ok 80 pkt wyżej przy 11 315/30, ta strefa powinna posłużyć w kolejnych godzinach za silny opór. Alternatywnie, utrata dzisiejszych minimów to sygnał kontynuacji spadków do wsparcia S1 11 050 a nawet niżej do listopadowych minimów.
Dziś czeka nas seria danych PMI oraz sprzedaż detaliczna strefy euro.