DAX to jeden z najpopularniejszych indeksów na świecie. Notowany jest na Frankfurckiej Giełdzie Papierów Wartościowych. Praktycznie codziennie występuje bardzo duża zmienność dająca wiele okazji tradingowych.
Podsumowanie sesji 02.10.2018
Piątkowa sesja była udana dla niemieckiej giełdy tak jak i początek listopada, w którym to DAX urósł już 0,6%. Poprzedni tydzień dał wzrost o 1,72% a od trzymiesięcznego dołka ustanowionego 26 października indeks oddalił się na 4,34%, z kolei do sierpniowego szczytu brakuje niespełna 10%. Jeśli chodzi o LOP to ten zmniejszył się o ok 6 tyś przy malejącym wolumenie obrotu, co oznacza że rynek jest raczej słaby.
Wśród komponentów indeksu DAX najlepszy wynik zanotowała spółka Deutsche Lufthansa (DE:LHAG), która zyskała 4,15% a tymczasem spółka Covestro (DE:1COV) wzrosła o 3,55%. Najsłabiej wypadł Wirecard spadając aż 6,10% a Fresenius stracił 2,28%. Łączna liczba spółek wzrostowych przewyższyła ilość tracących notowanych na giełdzie wynikiem 461 do 230.
DAX Intraday
Przechodząc już do wykresu intraday, piątkowa luka została domknięta i to chyba najważniejsza informacja płynąca z ostatniej sesji. Byki zostały złapane w pułapkę a próba sforsowania piwota miesięcznego już na pierwszej sesji listopada zakończyła się fiaskiem. Wykorzystałem to do otwarcia krótkiej pozycji nieopodal R2 z celem 11 560 punktów czyli ten najbardziej “bezpieczny” ruch. Dziś notowania startują pod punktem kierunkowym co oznacza że kierunek południowy może być kontynuowany, wybicie dołem z trójkąta przyspieszy reakcję podażową przynajmniej w rejon wsparcia S1 czyli 11 450 punktów.
Gdyby bykom udało się wyprowadzić kontrę do 11 600 to po re-teście moglibyśmy oczekiwać ruchu w górę przynajmniej do lokalnego oporu przy R1 czyli piątkowych ekstremów. Kolejny dość silny bastion niedźwiedzi to strefa 11 760/70.
Spoglądając na wykres D1 indeks dotarł do pierwszego ważnego zniesienia Fibo całej wrześniowej kampanii spadkowej co w połączeniu z piwotem miesięcznym na 11 600 tworzy bardzo silną zaporę podażową.