Notowania kontraktów terminowych rozpoczęły wczorajszą sesję na symbolicznym minusie z poziomu 2 382 pkt. Strona kupująca nie podjęła tematu wyciągnięcia kursu powyżej odniesienia, co skutkowało rozpoczęciem przeceny już od pierwszych minut handlu. W efekcie przed godz. 11 notowania osiągały lokalne minimum na 2 353 pkt na wysokim wolumenie, testując krótkoterminowe wsparcie. Ten poziom dał bykom pretekst do podjęcia aktywności, jednak odbicie było słabe i nie poparte obrotem. Po kilku godz. handlu bez wyraźnego kierunku, podaż ponownie wkroczyła do gry i w ostatniej części sesji sprowadziła kurs FW20 do nowego dziennego minimum na 2 350 pkt (-1,43%) na zamknięciu handlu. Słabe nastroje na GPW wyprzedziły rynki bazowe, które w pierwszej części sesji były relatywnie mocniejsze (futures na indeksy DAX i S&P500), jednak w drugiej części dnia wyraźnie słabły i dzień zakończyły spadkami: DAX - 0,49%, S&P500 -1,54%. Wczoraj podano HICP w strefie euro w lipcu zgodną z oczekiwaniami 1,3% r/r oraz opublikowano minutki z posiedzenia EBC, z których wynika, że bankierzy obawiają się o nadmierną aprecjację euro, która nie wynika w pełni z fundamentów makroekonomicznych. Z kolei w USA podano dane o produkcji przemysłowej w lipcu, która negatywnie zaskoczyła wzrostem o jedynie 0,2% m/m.
https://broker.aliorbank.pl/raporty-zbiorcze/gpw/rynek-online/